Kościół św. Marcina
Kościół św. Marcina z kolei jest niemal najstarszą budowlą sakralną Ostrowa Tumskiego. Leżący dawniej w murach zamku księcia Henryka IV Probusa miał stać się jego kaplicą grobową. Co ciekawe, skonfliktowanego z wrocławskimi biskupami księcia obłożono ekskomuniką, co pokrzyżowało mu plan sięgnięcia po koronę Królestwa Polskiego. Nie miał on też prawa wejść do kościoła, a co dopiero budować własny! Niestety jego przedwczesna śmierć w 1290 roku przekreśliła także i ten zamiar.
O wielkich ambicjach względem książęcego grobowca świadczą fundamenty przypór, mogące udźwignąć nawet 30-metrową wieżę. W tym budynku wszak wspierać miały one nieukończoną trzecią kondygnację pod postacią wewnętrznej empory, wysuniętej poza lico elewacji. Dzięki niej też książę z najbliższymi dworzanami mogliby przejść do kaplicy bez wychodzenia z zamku. Właśnie dlatego rozmach tego budynku porównywany jest do kaplicy cesarza Rzeszy – Karola Wielkiego w Akwizgranie czy Sainte-Chapelle króla Francji – Ludwika IX w Paryżu. Jej sylwetka również miała być niezwykle smukła, a wysokie na 8-9 metrów okna mogły mieć zaledwie 60 cm szerokości.
Katedra w Akwizgranie – Kamienny Relikwiarz
W 1368 roku kaplica stała się częścią majątku kapituły katedralnej, a kiedy zamek zniknął stąd całkowicie, otoczyły ją domy kanoników. W XIX wieku wyrosła tu nowa tkanka miejska, zacierająca ślady dawnego splendoru Probusa i jego następców. II wojna światowa mocno odcisnęła tu swoje piętno, którego ślady usuwano do początku XXI wieku. Jej kameralne wnętrze naznaczone jest dziś próbami powrotu do piastowskiej przeszłości, ale zobaczyć je można także tylko w niedziele.