Honfleur
Położone u ujścia Sekwany miasteczko Honfleur bez wątpliwości można zakwalifikować do grona najbardziej urokliwych punktów Normandii. Wszystko to dzięki centrum skupionym wokół dawnego portu rybackiego, który okalają kamienne i szachulcowe domki pokryte łupkiem. Obraz ten na przestrzeni wieków stał się inspiracją dla wielu artystów (np. Moneta, Boudina czy Couberta) i ciężko się temu dziwić. Chociaż przyznać trzeba, że Vieux Bassin to nie jedyne miejsce roztaczające tu baśniową aurę. Właściwie wiele uliczek wokół wabi przybyszów wspaniałymi zapachami i smakami. Roi się tu od kafejek i restauracji oraz galerii sztuki i sklepików w których nabyć można lokalne specjały. Pośród nich szczególnie warto polecić cydry i sery!
10 zamków we Francji, których mogliście nie znać!
W samym sercu wielowiekowego miasteczka natomiast znajduje się jego największa chluba – kościół św. Katarzyny (fr. Église Sainte-Catherine de Honfleur). Wzniesioną z drewna XV-wieczną świątynię cechuje dwunawowy korpus przywodzący na myśl połączone ze sobą kadłuby statków oraz oddzielona od niego wieża. Ten niecodzienny kompleks to najstarsza drewniana budowla sakralna we Francji, która zdaje się, tylko cudem przetrwała do naszych czasów. A to wszystko dzięki temu, że Honfleur wywinął się ze szponów poważniejszych konfliktów zbrojnych zachowując tym samym swój średniowieczny charakter. Czym nie może poszczycić się leżący całkiem niedaleko Hawr, niemal zmieciony z powierzchni ziemi podczas II wojny światowej.