10 miasteczek we Francji, które pokochacie!
Gordes
Wydaje się, że każdy region ma swoje wiszące ogrody i nie inaczej jest też w prowansalskim Gordes. To miejsce wszak, w przeciwieństwie do innych, nie skrywa się w zieleni lasów. Pręży się dumnie na tle błękitnego nieba, od wieków strzegąc doliny Calavon. Jego okolice zresztą zamieszkałe były już od prehistorii, ale liczne ataki barbarzyńców zmusiły ludzi do przeniesienia się na szczyt wzgórza. Jeszcze w X wieku rozpoczęła się tu budowa zamku rodu Agoult Simiane, który panował w Gordes ponad siedem wieków!
Opactwo Senanque – Na morzach lawendy
Oprócz zamku czy kościoła św. Firmina (fr. L’église Saint-Firmin de Gordes) warto pamiętać o podziemiach, zwanych pałacem św. Firmina (fr. Palais Saint-Firmin). Rozbudowywane przez wieki pomieszczenia dawały miejscowym schronienie, a poza tym świetnie spełniały role piwnic. W tym klimacie, szczególnie w lecie są one po prostu błogosławieństwem. Gordes jest jednym z najbardziej pocztówkowych punktów w Prowansji, a jego położenie tuż obok słynnego opactwa Sénanque zapewnia mu niesłabnącą popularność. Mrowiące się w jego ciasnych uliczkach armie turystów nie powinny być jednak przeszkodą dla miłośników tak wyjątkowych miejsc jak to.