Zamek Lubowla – Idylla za miedzą

Położony na historycznym Spiszu zamek Lubowla w średniowieczu stał się jednym z najważniejszych punktów, broniących granicy Korony. Od początku swego istnienia związany był z Polską, a z racji strategicznego położenia odwiedzały go najznamienitsze persony: Władysław Jagiełło, Jan II Kazimierz Waza czy Jan III Sobieski. Należał on do rodu Lubomirskich i Zamoyskich, a w trakcie najazdu Szwedów przechowywano tu polskie insygnia koronacyjne. Choć czasy świetności twierdza ma już na pewno za sobą, wciąż warto tu zajrzeć. Chociażby przez wzgląd na jej znaczenie dla historii naszego kraju.

Walka o Spisz

Zamek Lubowla (słow. Hrad Ľubovňa) swoją historię wiąże bezpośrednio z losami miejscowości u jego stóp. W XII wieku założyli ją osadnicy z Polski, dzięki czemu początkowo uzależniona była ona od Krakowa – zarówno pod względem administracyjnym, jak i duchowym. Położenie po południowej stronie Karpat szybko jednak okazało się być dość problematyczne. Już w I połowie XIII wieku Węgry rozpoczęły działania, mające na celu inkorporację Spiszu, co przybrało na sile za panowania króla Andrzeja III. Wynikiem tych starań w 1292 roku była budowa twierdzy, która umocniła pływy węgierskie na Spiszu. Zwłaszcza w zapalnym regionie Podolińca. Ważnymi jej atutami było nie tylko strategiczne położenie, ale także przebiegający tędy rzeczny szlak handlowy do Popradu.

Zamek Spiski – Niczym korona Spiszu

Kiedy wydawało się jednak, że sprawy nie mogą się już bardziej skomplikować, w 1301 roku umarł Andrzej III. Wydarzenie to otworzyło furtkę do ubiegania się o jego koronę zarówno Przemyślidom, jak i Andegawenom. Początkowo zamieszkujący te tereny magnat Omodey de Aba oraz Sasi Spiscy byli bardziej przychylni królowi Czech, ale ostatecznie udzielili wsparcia Karolowi Robertowi Andegaweńskiemu. Dzięki temu Omodeya mianowano żupanem zamku Spiskiego, co dodało mu odwagi, aby coraz śmielej sięgać po kolejne posiadłości. Szczególnie w północno-wschodniej części królestwa Węgier.

Katedra w Angers – Apokalipsa i gotyk andegaweński

W związku z tym także i zamek Lubowla znalazł się w jego rękach, aczkolwiek nie na długo. Zdradziecka ekspansja, którą prowadził bowiem szybko powiodła go na stryczek. Kiedy umarł, Karol Robert zmusił jego potomków do rezygnacji min. praw do tutejszego zamku. Jak można się było spodziewać, nie obyło się bez walk wskutek których drużyna królewska siłą przejęła posiadłość. 

Katedra w Spiskiej Kapitule – Słowacki Watykan

Kolejne lata w historii tego miejsca upłynęły na względnym spokoju, pod dowództwem królewskich zarządców. Co ciekawe, zamek Lubowla oraz zamek Spiski dzieliły się kasztelanami i podkasztelanami. Na początku XIV wieku ufundowali oni nawet kilka okolicznych miejscowości, uzależniając od siebie nawet Podoliniec – pierwsze miasto w regionie. Sytuacja ta uległa jednak zmianie po śmierci króla w 1342 roku. Jego następca nadał Podolińcowi tytuł miasta królewskiego, które od tego momentu, łącznie z całą prowincją podlegać miało tylko jemu. 

Zamek Lubowla w granicach Korony

Zamek Lubowla zaczął być więc wykorzystywany jako letnia rezydencja króla, ale dogodne położenie na polsko-węgierskiej granicy zrobiło z niego także miejsce spotkań przedstawicieli obu narodów. Przykładowo w roku 1412 Zygmunt Luksemburski spotkał się tu z Władysławem Jagiełłą. Oprócz kwestii przygranicznej Jagiełło zgodzić się miał na pożyczkę finansującą wojnę Zygmunta z Wenecją o Dalmację. W zamian dostał w zastaw jedenaście przygranicznych wsi oraz twierdzę w Podolińcu z zamkiem lubowelskim. Na podstawie wystawionego w Zagrzebiu dokumentu monarcha mógł obsadzić posiadłości swoimi urzędnikami i korzystać z przynoszonych przez nie dochodów. Mimo to jednak zachowały one zwierzchnictwo duchowo-prawne od arcybiskupa Ostrzyhomia i prepozyta Spiszu. 

Słowacja na weekend – Czemu nie?!

Mimo to zależne od króla Polski i administrowane przez biskupa krakowskiego starostwo spiskie szybko zyskało na znaczeniu. A wraz z nim oczywiście zamek Lubowla. Dalej był on swoistą areną polityczną w kwestii stosunków polsko-węgierskich, odgrywając min. istotną rolę podczas sukcesji o tron po śmierci Albrechta Habsburga. Należycie ufortyfikowana twierdza pełniła wówczas rolę militarnej bazy wypadowej zwolenników Władysława III.

Warto wspomnieć, że od 1420 roku urząd starosty spiskiego sprawował legendarny rycerz – Zawisza Czarny z Garbowa. Ostatnia ćwierć XV wieku zaś związana była z rodem Kmitów. Sprawujący tu władzę od 1522 roku Piotr III zainicjował przebudowę fortyfikacji według XVI-wiecznych wymogów. Miała ona na celu polepszenie obronności wobec niebezpiecznie poszerzającej się ekspansji Turków po wygranej bitwie pod Mohaczem. Położone na planie nieregularnego trójkąta założenie z gotyckim pałacem i górującym nad nim donżonem wyposażono w basztę przy bramie do zamku dolnego, leżącą w części południowo-wschodniej. Po przeciwległej stronie natomiast powstał nowoczesny bastion uszaty na którym można było ustawić aż dziesięć dział. Tym samym najbardziej wrażliwą na ataki część południową zamku chroniły aż trzy strażnice. 

Zamek Ogrodzieniec – Mały Wawel w ruinie

Kontynuację przebudowy kompleksu w części mieszkalnej wymusił wielki pożar zamku z 1553 roku, kiedy to nowym starostą został Jan Boner (min.: starosta rabsztyński, syn Seweryna – właściciela zamku Ogrodzieniec). Za przeprowadzenie tych prac odpowiedzialny był jednak Jakub Łomnicki, dzięki któremu zamek Lubowla mocno zmienił swój wygląd. Nad zamkiem właściwym górowały teraz trzy budynki: siedmiokondygnacyjny donżon, stary (gotycki) pałac oraz nowy pałac – wzniesiony w miejscu dawnej kuchni. Ponadto też wschodnią palisadę zastąpił on murem, a spośród wielu udogodnień pojawiły się tu drewniane rury, które zaopatrywały kompleks w wodę. 

Zamek Lubowla w rękach Lubomirskich

Kolejnej wielkiej przebudowy zamek Lubowla doczekał się już za czasów Lubomirskich, którzy dzierżyli go od 1591 aż do 1744 roku. Co ważne, nie byli oni wyłącznie gospodarzami, a właścicielami fortecy. Na początku XVII wieku pojawiła się tu drewniana kaplica oraz wysoki bastion, wiodący na pierwszy dziedziniec oraz na bastion wschodni. W 1642 roku natomiast rozpoczęto wznoszenie pałacu wczesnobarokowego w obrębie zamku dolnego, przedzielonego od tej pory murem. Pięć lat później natomiast, Stanisław Lubomirski, ojciec wszystkich tych zmian, ufundował barokową kaplicę pod wezwaniem św. Michała Archanioła. 

Zamek Sovinec w Czechach

Podczas najazdu Szwedów na Polskę w 1655 roku Jerzy Sebastian Lubomirski ukrył w swoim zamku insygnia koronacyjne, które przechowywano tu przez sześć kolejnych lat. W 1656 roku z kolei udzielił on schronienia królowi Janowi Kazimierzowi. Dzięki temu też w dwa lata później zaliczono go do sześciu najważniejszych twierdz, utrzymywanych na koszt państwa. Ostatnim starostą z rodu Lubomirskich był Teodor, którego rządy nie zapisały się w żaden szczególny sposób w historii zamku. Natomiast z pewnością wywarły wpływ na mieszkańców regionu, którzy nazywać go mieli „księciem piekielnych ciemności”. Pomimo pobierania horrendalnych podatków nie wspierał już on rozbudowy czy renowacji zamku, ale przynajmniej przyczynił się do wzniesienia wielu kolumn morowych w okolicy. 

Dalsze losy zamku

W roku 1744 zamek Lubowla przeszedł w ręce króla Augusta III, który wkrótce podarował go swojej żonie – Marii Józefinie. Kobieta postanowiła odnowić zamek w czym pomóc miał jej Francesco Placidi. Przez wzgląd na bardzo zły stan zamku górnego architekt zaproponował dwa rozwiązania. Jedno z nich wiązało się z wyburzeniem wcześniejszych części oraz kilku budynków zamku dolnego. W ich miejsce stanąć miał monumentalny barokowy pałac. Finalnie wszak królowa zdecydowała się na… przebudowę podgrodzia w duchu baroku. Ostatnim starostą był brat króla, Kazimierz Poniatowski. W trakcie jego rządów sytuacja polityczna była na tyle napięta, że w roku 1772, po 360 latach zwierzchnictwa Korony, zamek Lubowla przeszedł w ręce Węgrów. 

Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim – Prywatny Malbork Marianny Orańskiej

W roku 1819 państwo sprzedało go szlachcicowi Jerzemu Felixowi Raiszowi, który wraz z rodziną wprowadził się do barokowego pałacu. W latach 80 XIX wieku natomiast posiadłość nabyła rodzina Zamoyskich. Za ich czasów z gotyckiego pałacu istniały zaledwie dwie ściany, a mury obronne były w ruinie. Po II wojnie światowej stał się własnością państwa, a w roku 1956 rozpoczęto szerokozakrojone prace renowacyjne. Dzięki nim dziś jest to jeden z najchętniej odwiedzanych zamków Słowacji. Szczególnie ujmujące idylliczne położenie oraz bliskość granicy z Polską sprawia, że cieszy się on sporym zainteresowaniem wśród naszych rodaków. Dzięki temu też nie brakuje to opisów pomieszczeń czy eksponatów w języku polskim. Informacje o aktualnych godzinach otwarcia oraz cenach za wstęp znaleźć można TUTAJ.

Więcej ciekawych miejsc na słowackim Spiszu: 

Lektura i więcej informacji:

Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!