Zamek Tourbillon w Sionie

Okolice Sionu zamieszkiwane były już od pradziejów, a najstarsze ślady obecności człowieka datowane są na okres neolitu. Niemniej to dopiero w średniowieczu zarysował się kształt znanego nam dziś miasta u podnóży dwóch wzgórz. Na jednym z nich rozpościera się imponująca bazylika Valère (fr. Basilique de Valère de Sion), zaś na drugim dawna siedziba biskupów Sionu, zamek Tourbillon (fr. Château de Tourbillon de Sion).

Bazylika Valère w Sionie

Zamek Tourbillon to również jeden z punktów naszej wyprawy po Szwajcarii:

Siedziba biskupów Sionu

Wypada jednak podkreślić, że zamek Tourbillon nie był pierwszą siedzibą tutejszych biskupów. Właściwie nikt tak do końca nie wie, gdzie się podziewali zanim ufortyfikowano zamek Valère. Być może ich rezydencja znajdowała się w miejscu dzisiejszego kościoła Jezuitów, ale nie ma co do tego żadnej pewności. Niemniej nawet i osobny domek w Valère zdawał się nie być odpowiedni ich randze. Szczególnie, że życie w zgodzie ze swoimi podwładnymi nastręczać miało im pewnych trudności.

10 najpiękniejszych miejsc w Szwajcarii

U schyłku XIII wieku zaradzić temu postanowił biskup Boniface de Challant, wywodzący się z Doliny Aosty. Na miejsce godne prałackiego zamku obrał najwyższy punkt w mieście w którym stanąć miała forteca, przypominająca warownie z jego rodzinnych stron. Budowla na dziewiczym dotąd wzgórzu gotowa miała być nie później niż przed rokiem 1308. Kolejne dekady upłynęły zaś na poprawianiu komfortu i dekorowaniu jej. W tym okresie w południowo-wschodniej części powstała także kaplica, której dekoracja przetrwała do naszych czasów. 

Zamek Chillon – Strażnik Alp

Co jednak zaskakujące, już w 1373 roku zamek Tourbillon stracił swoje znaczenie na rzecz leżącej w mieście Majorie. Jeszcze wtedy wieżę (później cały kompleks) nabył biskup Guichard Tavel. I choć z pewnością musiało mu się tam mieszkać dużo lepiej, to ani on, ani jego następcy nigdy nie zaniedbali strategicznego znaczenia zamku Tourbillon. Jego mury nieustannie modernizowano tak, by w przypadku potencjalnego oblężenia można było się w nich schronić. A nie chodziło tu wyłącznie o kiepskie stosunki z mieszkańcami Sionu, ale przede wszystkim o dynastię Sabaudzką, która stanowiła realne zagrożenie dla regionu Valais. 

Sprawa Raronów

Dopóki ród Raron nie objął w nim władzy absolutnej obsadzają swych członków zarówno na czele władzy kościelnej, jak i władzy świeckiej. Niebezpieczna sytuacja zaowocowała wreszcie powstaniem w 1417 roku, w wyniku którego rozsierdzona tłuszcza podpaliła wszystkie przybytki biskupie: Majorie, Valère oraz zamek Tourbillon. Jakby tego było mało, powstańcy w twierdzy na wzgórzu zrobili podkopy w narożach budynków, aby spowodować jak największe zniszczenia. Widać, naturalna bariera pod postacią dość stromego terenu w ujęciu zwieńczonych krenelażem murów nie była nie do zdobycia.

Pokój pomiędzy Raronami i mieszkańcami Sionu zapanował dopiero, gdy na biskupa wybrano Wilhelma IV (1437-1451), wywodzącego się z rodu Raron. Za cel postawił on sobie min. naprawę zniszczeń, jakie poniósł zamek Tourbillon podczas tumultu, ale dużo serca włożył również w upiększanie bazyliki Valère, w której spoczęły w przyszłości jego resztki doczesne. Zostając jednak przy twierdzy, jej zarys nie uległ zmianom, ale obwarowania oraz donżon znacznie podwyższono, dzięki czemu jego sylweta stała się jeszcze bardziej dostojna. Mury zwrócone w kierunku Sionu natomiast, na wszelki wypadek, wyposażono w kilka dodatkowych wież.  

Zamek Tourbillon w ruinie

Bez szwanku zamek Tourbillon przetrwał niemal do końca XVIII wieku. Opiekowano się nim bowiem należycie, a i wszelkie konflikty miały tu dużo mniejszą siłę niż ten XV-wieczny. Niestety w maju 1788 roku wielki pożar Sionu pochłonął zarówno Majorie, jak i twierdzę u szczytu. Ponieważ biskup ponownie został bez siedziby, zadecydowano o jak najszybciej odbudowie kompleksu w mieście. W związku z tym też zamek Tourbillon skazano na los ruiny. W połowie kolejnego stulecia uznano go za jeden z pomników historii i zabezpieczono. Niemniej dopiero w tysięczną rocznicę przyznania przez króla Burgundii, Rudolfa III, tymczasowej władzy w regionie biskupowi Sionu otwarto jego podwoje dla zwiedzających. 

Zamek Aigle – W morzu winnic Vaud

Pomimo tego, że zawaliła się część północna twierdzy, wciąż jeszcze podziwiać można rozmach z jakim wzniesiono biskupią rezydencję. Szczególnie interesujące, oprócz wieży mieszkalnej, wydają się być np. pozostałości gołębnika. Przywilejem takiego wynalazku mogła cieszyć się wyłącznie szlachta, ale zamek Tourbillon nie był raczej najistotniejszym punktem komunikacji. W związku z tym domniema się, że trzymano tu nie gołębie pocztowe, a zwyczajne. Ich celem więc mógł być, co najwyżej talerz biskupa. 

Interesujące są również XV-wieczne polichromie z tutejszej kaplicy, które powstawały w dwóch etapach. Pierwszy, datowany na lata 1320-1340, przyniósł min. obrazy: Grupy Ukrzyżowania, Zwiastowania Maryi, króla Dawida, grającego na lirze czy św. Jerzego, walczącego ze smokiem. Podczas drugiego etapu (>1447) Grupę Ukrzyżowania i Zwiastowanie Maryi poprawiono, niektóre wcześniejsze malowidła zamalowano, a w ich miejsce powstały nowe. Były to głównie wizerunki świętych, ale pojawiła się również scena na której św. Teodor (patron Valais) przyjmuje miecz od Karola Wielkiego, co podkreślać miało legendarne przekazanie władzy nad regionem biskupom Sionu.  

10 najpiękniejszych zamków w Szwajcarii

Warto wiedzieć, że zamek Tourbillon można zwiedzać bezpłatnie, ale żeby zobaczyć malowidła trzeba umówić się na zwiedzanie z przewodnikiem (za opłatą). Tutaj można znaleźć godziny otwarcia, a także kontakt do obiektu: https://www.tourbillon.ch

 Wpis „Zamek Tourbillon w Sionie” powstał na podstawie:

  • The castles of Sion – Patrick Elsig, wyd. GSK; Berno/Sion, 2019.*
Pokaż więcej
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!