Gotyk w Barcelonie

Klasztor Sant Jeroni de la Murtra

Skoro już wspomnieliśmy klasztor Sant Jeroni de la Murtra (kat. Monestir Sant Jeroni de la Murtra) przy okazji barcelońskiej katedry, to warto zatrzymać się i przy nim na chwilę. Klasztor ten należy do comarki barcelońskiej, aczkolwiek opiekuje się nim miasto Badalona. Po tym jednym zdaniu można łatwo wywnioskować dlaczego Sant Jeroni jest w tak opłakanym stanie. Ufundowany w 1416 roku klasztor od samego początku miał problemy finansowe, które zażegnali Królowie Katoliccy.

Klasztor Sant Jeroni de la Murtra – Średniowieczna galeria osobistości

Ferdynand Aragoński oraz Izabela Kastylijska otoczyli to miejsce szczególną opieką. Po ataku na króla, który miał miejsce 7 grudnia 1492 roku, przy wyjściu z Palau Reial Major w Barcelonie, król odbywał tam kilku miesięczną rehabilitację. Ferdynand został zaatakowany przez jednego z wieśniaków, który o mały włos nie odciął mu głowy! Tylko cudem przeżył niespodziewane natarcie, a sam sprawca – Joan de Canyamars… umierał w strasznych męczarniach. W kwietniu 1493 roku doszło tu do historycznej audiencji, gdzie Królowie Katoliccy podjęli Krzysztofa Kolumba wracającego z wieściami o Nowym Lądzie. Na wspomnienie tych wydarzeń krużganek klasztoru udekorowany został wizerunkami postaci z nimi związanymi, a także wizerunkami innych, ważnych osobistości jak Ramón Llull czy król Carlos I.

Poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11Następna strona
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Komentarze:

  1. Część miejsc znałam, część nie. Ja skupiłam się na dogłebnym zwiedzeniu szlaku śladami Gaudiego Gaudiego, a potem czas miałam już tylko na szwędanie się po ulicach i wczuwaniu w klimat miasta. Jak pojade 3 raz chętnie skorzystam ze wskazówek :)

  2. Piszesz o widokach na miasto z bazyliki Sant Just i Pastor i nie pokazujesz na blogu. Czy zachowałeś do innego wpisu? Poza tym potrzebujesz jeszcze szerszego kąta, żeby dobrze uchwycić strzelistość gotyku, np. Fujinon 14mm. (-:,

    1. O! Mam 11 mm, ale nie zawsze jest pod ręką niestety. We wpisie są zdjęcia z bazyliki, inaczej bym o tym nie wspominał :) Pozdrawiam, Darek

  3. Imponujące przykłady architektury! Barcelona, która jakoś ostatnio kojarzy mi się bardziej z nowoczesnością, wraca ze swoją piękną klasyką! Dzięki za post!

    1. Ciekawe skojarzenie, bo nowoczesność w Barcelonie jest zepchnięta zdecydowanie na drugi jak nie trzeci plan :)

  4. Jak zwykle ciekawy merytoryczny artykuł:) Faktycznie Barcelona na weekend kojarzy sie z Gaudim, Las Ramblas i mariscos gdzieś na plaży;) Mi osobiście jednak z mnóstwem innych rzeczy, wliczając w to łazenie po kościołach;) Ciekawe, dlaczego przewodniki pomijają ruch regotyzacji ? Rzeczywiście nie dowiedziałam się o tym z lektury, tylko z rozmów z konserwatorami zabytków, ale w moim przypadku to było związane z tematyką studiów…i dzięki Tobie przypomniałam sobie tamte czasy :D

    1. Bardzo mi miło :) Przewodniki pomijają ruch regotyzacji, bo lepiej mówić o GOTYCKIEJ starówce niż o pseudogotyckim tworze. Pan, który zaprojektował most nad ulicą Bisbe sam mawiał, że nie ma tu więcej niż sześć domów, które są gotyckie… Raczej taka reklama nikogo nie przyciągnęłaby do miasta :)

  5. Jeśli Sagrada Familia to modernizm, to zrobiła mnie w balona na całego, bo byłem całe życie przekonany, że to gotyk.

  6. Dzięki Tobie cofnęłam się w czasie do 2000 roku, kiedy to zrobiliśmy sobie taki „średniowieczny tour”. Przypomniałeś mi jak dużo zapomniałam. A apropos książek, bardzo lubię czytać te osadzone w miejscach, w których byłam. Ostatnio o Barcelonie czytałam Marinę, fajnie się przespacerować uliczkami jeszcze raz.

    1. Cieszę się, że Ci się podobało :) Niestety pamięć jest ulotna, więc warto sobie odświeżać to, co już zobaczyliśmy – w taki lub inny sposób. Też czytałem Marinę, ale jeśli chodzi o Zafona o wiele bardziej przypadły mi do gustu jego inne dzieła: Cień Wiatru, Gra Anioła oraz Więzień Nieba. Koniec końców wszystkie nadają się na świetny przewodnik po Barcelonie!

      1. O tak, Zafon pewnie nie był świadom, że napisał tak dobre przewodniki po Barcelonie ;) Po powrocie wróciłam do Cienia Wiatru i czytam w drodze do pracy. Psioczę na samą siebie, że nie sięgnęłam po Zafona przed wylotem ;)

        1. Droga Fru, po przeczytaniu sagi zapewne zechcesz tam wrócić. Ja wracam często i za każdym razem odkrywam Barcelonę na nowo ;)

        1. Kiedyś sobie kupiłam Cien Wiatru po hiszpańsku, ale jeszcze nie udało mi się przez niego przebrnąć. Ale przyjdzie czas, że się dość hiszpańskiego nauczę :)

Back to top button
error: Zawartość chroniona!