FrancjaGotykKatedry

Katedra w Amiens – Gotycki Partenon

Katedra w Amiens (fr. Cathédrale Notre-Dame de Amiens) jest jednym z najwspanialszych przykładów francuskiego gotyku. Wszystko to za sprawą jednolitego stylu oraz zdumiewającej fasady zachodniej, która wprowadza wiernych w zachwyt. Nie bez znaczenia pozostają tu także bezcenne relikwie oraz doskonałe proporcje obiektu.

Jeśli jesteś miłośnikiem średniowiecznej architektury Francji być może zainteresuje Cię moja książka. To pierwszy polski przewodnik po aż 101 francuskich kościołach wieków średnich. Dzięki niemu odkryjesz kolejne cuda architektury gotyckiej i romańskiej. Poznasz ich historie (a niekiedy także i legendy ✨). W środku ponad 400 stron i ponad 400 zdjęć! Takiej książki jeszcze nie było!

Katedra w Amiens w skrócie

Historia gotyckiej katedry zaczęła się podobnie do historii innych katedr: pożarem romańskiej poprzedniczki i wielkim pragnieniem dotrzymania kroku najnowszym trendom. Dzięki uderzeniu pioruna powstała więc o wiele większa i piękniejsza świątynia w duchu gotyku. Problemem okazały się jej rozmiary, które stanowczo wykraczały poza obręb dawnego kościoła. W miejscu chóru stały mury miejskie, na wschodzie znajdował się szpital św. Jana, a w północnej części kościół św. Firmina. 

Kiełkujący gotyk – katedra w Noyon

Niby katedra w Amiens powiela już pewne schematy z Chartres czy Reims, jednak jej budowa zaczęła się dość nietypowo, bo od środka. Niemniej możemy się spotkać ze sprzecznymi informacjami, dotyczącymi zarówno miejsca rozpoczęcia budowy, jak i daty. Prawdopodobnie zaczęto od wschodniego ramienia transeptu, przez fasadę, aż po ramię zachodnie. Jej budowa, mimo kłopotów finansowych poszła dość gładko. Domniema się, że podzielono ją na dwie fazy. W pierwszej wzniesiono nawę główną, gotową już w roku 1236. Druga natomiast zakończyła się budową apsydy, w roku 1269. Daty te jednak nie łączą się z inną teorią, która mówi, że budowa mogła by rozpocząć się nawet w latach 1240-1250, gdyby nie to, że istnieją źródła wskazujące zawieszenia dzwonów na wieży południowo-zachodniej w roku 1243. 

Powstaje katedra w Amiens

Przyjmijmy więc, że prace ruszyły w roku 1220, na polecenie biskupa Amiens – Evrarda de Fouilloy. O dacie rozpoczęcia miała świadczyć usunięta inskrypcja, która znajdowała się w podłogowym labiryncie. XIII-wieczny twór jest symbolem pokonywanej przez człowieka drogi, aby na jej końcu spotkać Stwórcę. Jego centrum zaś to metafora Jeruzalem. Trasa tej zmyślnej plątaniny ma aż 234 metry, a przybywający do relikwii św. Jana Chrzciciela pielgrzymi zwykli pokonywać ją na kolanach. Oryginalny centralny kamień z labiryntu datowany jest na rok 1288. Dziś znajduje się w Muzeum Pikardii, a ten z katedry jest jego XIX-wieczną kopią. 

10 najpiękniejszych katedr we Francji

Ad Quadratum

Początkowo nad dziełem czuwał niejaki Robert de Luzarches. Za jego czasów katedra w Amiens zasłużenie zdobyła w oczach wiernych miano Gotyckiego Partenonu. Była zdecydowanie dłuższa niż ta z Reims i dysponowała większą przestrzenią niż ta w stolicy. Zresztą do dziś jest ona najdłuższą i najwyższą, tuż po katedrze św. Piotra w Beauvais, katedrą Francji. 

Katedra w Auxerre – Na wzór klasyków gotyku

Robert jako jednostkę długości przyjął w swoich obliczeniach jedną stopę rzymską, równą 29,5 centymetrów. Wyznaczył kwadraty 10×10, łączące się w miejscu centralnym o wielkości 50 stóp. To nawiązanie do Arki Noego, której szerokość wynosiła 50 łokci. Plac pod nową główną, czyli centrum, podzielił według złotej proporcji. Divina proportio dzieli pewien odcinek na dwie części tak, że cały odcinek jest taki sam, jak stosunek dłuższej części odcinka do krótszej. Resztę kościoła zaprojektowano używając geometrii dynamicznej. Oznacza to, że ramiona transeptu rozchodzą się z miejsca przecięcia części centralnej na 25 metrze, wyznaczając granicę ramion. Sposób ten można przyrównać do mechanizmu działania wycieraczek samochodowych.

Katedra w Metz – Boża Latarnia

Długość nawy głównej wyznacza przekątna przechodząca przez centrum zataczając niepełne półkole. Połowa przekątnej zaś wydziela chór katedry. W ten sam sposób stworzono korytarze przy chórze i w równie zmyślny sposób zaplanowano apsydiole. Przekątna chóru wyznacza nieznacznie przesunięty na wschód punkt z którego wychodzą właśnie owe apsydiole. Całość podsumowuje metoda ad quadratum. Czym jest?

Jest to metoda konstrukcyjna, która łączy w sobie określone proporcje geometryczne z architekturą. Metody tej chętnie używano w budowlach gotyckich czy budowlach Imperium Rzymskiego. Obiekty sakralne budowano na planie kwadratu, aby łatwo móc rozplanować rozstawienie kolumn wraz z wysokością łuków sklepiennych. Proporcja o której mowa, wspomniana została przez Platona i wynosiła 1:1(√2), a według niej wysokość budynku miała być równa jego szerokości. Taka właśnie była wizja Roberta de Luzarches, jednak stosunkowo niedługi proces powstawania budowli i tak zniweczył plany idealnego obiektu. Chociaż mimo wszystko, zapewnił jej jednolity, gotycki charakter, jakim poszczycić może się niewiele podobnych kościołów.

Katedra w Rouen – Z płótna Moneta

W ciągu pięciu lat przygotowano prowizoryczną przestrzeń, gdzie miały odbywać się nabożeństwa. Po śmierci de Luzarchesa, stery przejął Thomas de Cormont, dzięki któremu pomiędzy latami 1230-1240 wzniesiona została nawa główna. Kiedy odszedł kolejny mistrz, zastąpił go jego syn, Renaud de Cormont. Dokończył  on wielkiego dzieła, zmieniając nieco wizję poprzedników, związane zwłaszcza z triforium oraz łękami przyporowymi. Łęki chóru umiejscowił bowiem zbyt wysoko, a ich lekkość zagroziła w efekcie stabilności budowli. Udało się jednak ocalić katedrę przed katastrofą, dobudowując kolejne łęki poniżej tych oryginalnych. 

Biblia w kamieniu

Czytanie w średniowieczu nie było zbyt popularną dziedziną, więc aby dotrzeć do wiernych znaleziono inny sposób. Najprostszym, choć tylko z pozoru, było przeniesienie scen biblijnych na płótno czy właśnie na kamień. Doskonałym przykładem tego przedsięwzięcia jest chociażby zachodnia fasada katedry, uginająca się niemal od figur świętych czy królów. Każda z nich posiadała odrębny przekaz, zlewający się w jedną historię. O ile dawniej ludzie z pewnością nie mieli problemu z odczytaniem tej historii, o tyle w dzisiejszych czasach mało kto jest w stanie zrozumieć nawet jej niewielkie fragmenty.

Katedra w Beauvais – Suma wszystkich nieszczęść

W 1990 roku wspaniałe figury zostały poddane czyszczeniu laserem, co zaowocowało kolejnym interesującym odkryciem. Zachowały się na nich ślady polichromii, co oznacza, że w czasach swej świetności były pokryte żywymi barwami. Jako próbę odzwierciedlenia tego zjawiska, latem urządza się tu pokazy świetlne. Ciekawostką jest, że w ramach zabezpieczenia fasady, zamontowano specjalny sytem dźwiękowy, odstraszający gołębie. Dodatkowo też zatrudniono treserów orłów, które wspierać mają ten system.

Jaka ważna była rola światła w gotyckich katedrach?

Co dokładnie przedstawiają figury i rzeźby? Centralny portal to scena Sądu Ostatecznego, na prawo zaś znajduje się portal Matki Boskiej, a na lewo portal świętego Firmina. Tympanon z portalu Sądu Ostatecznego podzielono na trzy części: na jego dolnym poziomie przedstawiono zmartwychwstałych, opuszczających swe groby na dźwięk trąb. Po środku stoi Archanioł Michał, ważący dusze na wadze. Po jego prawicy demon, który próbuje oszukiwać ciągnąc jedną z szal w dół. Widzimy tu również tych, którzy pójdą do nieba (po lewo) i tych, popychanych przez diabła. Ci naturalnie pójdą do piekła (po prawo). Na samej górze, w towarzystwie Najświętszej Panienki oraz świętego Jana, siedzi półnagi Chrystus. Kontempluje on grzechy ludzi wchodzących do katedry. Na trumeau zaś widnieje postać Pięknego Jezusa (fr. Beau Dieu d’Amiens) z XIII wieku.

Północny portal opowiada historię o znalezieniu ciała świętego Firmina oraz przedstawia sześć posągów świętych po obu jego stronach. Ich relikwie wystawiano niegdyś w katedrze. U podstaw portalu zaś umieszczono zespół rzeźb, tzw. medalionów, które zwykło się nazywać „Kalendarzem Pikardii”, bądź „Zodiakiem Amiens”. Są to rzeźby o charakterze agrarnym, tj. przedstawiające ludzi pracujących na roli. 

L’Épine – Bazylika Notre-Dame na cierniach

Portal Matki Boskiej to sceny grzechu pierworodnego, sześć postaci ze Starego Testamentu, Zaśnięcie i Wniebowzięcie oraz ukoronowanie Maryi w Niebie. Posągi po prawej stronie reprezentują trzy najważniejsze wydarzenia z życia Najświętszej Maryi Panny: Zwiastowanie, Nawiedzenie i Ofiarowanie Pańskie. Po lewo usytuowano królową Saby, Króla Salomona, króla Heroda Wielkiego oraz trzech mędrców. Medaliony umieszczone poniżej to głównie sceny z z życia Chrystusa oraz królów tam umieszczonych. 

„Róże” i wieże

Kiedy uniesiemy wzrok nieco wyżej, ponad portale, spotkamy się z dwudziestoma dwoma figurami króli. Pochodzą one z pierwszej połowy XIII wieku, ale właściwie nie wiadomo kogo dokładnie przedstawiają. Rzeźby o wysokości 3,75 metra skupiają na sobie uwagę głównie ze względu na nieproporcjonalność kończyn w porównaniu z głowami. Tuż nad nimi zauważymy XVI-wieczną rozetę, zwaną też „Różą Morza”. 

Katedra w Chartres – Suma gotyckich cytatów

Jeśli chodzi o wieże, główną przyczyną ich aktualnego stanu były problemy finansowe. Górne partie wież pochodzą z XIV i XV wieku i, jak łatwo zauważyć, nie są równej wysokości. Północna, nawiązująca do gotyku płomienistego ma ma 68,19 metrów, zaś południowa, z cechami charakterystycznymi dla gotyku promienistego ma tylko 61,70 metrów . Obie posiadają kręte schody, którymi możemy dostać się na szczyt, by tam podziwiać wspaniałe rzygacze i chimery. Gargulce odpowiadają za odprowadzenie wody deszczowej z dachu tak, by ściany nie uległy zniszczeniu. Chimery natomiast mają funkcje całkowicie dekoracyjną. Te mityczne stwory mają za zadanie obronę miasta przed złem. Na dachach świątyni, oprócz chimer, dostrzec możemy również posągi innych królów. 

Opactwo Saint Ouen w Rouen

Katedra w Amiens ma 145 metrów długości, co czyni ją najdłuższą katedrą we Francji. Sklepienie nawy głównej w najwyższym miejscu to aż 42,3 metra, a to plasuje ją na drugim miejscu po katedrze św. Piotra z Beauvais. Kolumny wzdłuż nawy mają 13,85 metra. Każde ramię transeptu jest bogato zdobione: na północnym ramieniu znajduje się rozeta zwana „Różą Niebios” w stylu gotyku płomienistego, natomiast na południowym ramieniu zlokalizowano „Różę – Busolę” w duchu gotyku promienistego.

(R)ewolucja

Złoty okres w historii miasta i kwitnąca gospodarka był głównymi czynnikami, napędzającymi prace budowlane. Za panowania króla Filipa II Augusta miasto miało monopol na handel urzetem barwierskim, czyli rośliną zawierającą dużą ilość barwnika indygo, pozyskiwanego z jej liści. Uprawiane w tym rejonie rośliny i jej idealne współżycie z przemysłem tkackim powielało zasoby skarbca. Co ciekawe, budowa przez 11 lat, między rokiem 1247 a 1258 nie szła zbyt dobrze z powodu opieszałości nowego biskupa, Gérarda de Conchy. Ogień, który strawił część apsydy stał się jednak kolejnym impulsem do jak najszybszego ukończenia budowli. Katedra od czasu definitywnego zakończenia budowy była wciąż upiększana, aż do Rewolucji Francuskiej w 1789 roku.

Notre Dame en Vaux w Châlons i wstydliwa relikwia

Pomimo dość jednolitego stylu gotyku, którego praktycznie próżno szukać w innych francuskich katedrach, wciąż modyfikowano różne elementy świątyni. Już zmiana wizji Roberta de Luzarches była ogromną rewolucją, ale na tym skończyć się nie mogło. Do zrealizowania pierwotnego planu brakowało aż jedenastu kaplic, które dobudowano pomiędzy latami 1290 a 1375. W dobie baroku, oprócz wielu rzeźb, pojawiła się tu także nowa katedra, czyli siedzisko biskupa.

Katedra w Laon – wielka inspiracja

Najważniejszą zmianą w tym okresie było jednak odizolowanie chóru, głównie ze względu wytwarzany przez pielgrzymów hałas wzdłuż ambitu, który wyprowadzał z równowagi księży. Parawan miał aspekt edukacyjny, bo przecież nie mogło być tylko ścianą działową. Umieszczono na nim serię polichromowanych rzeźb, wyjaśniających żywoty wybranych świętych. W XVIII wieku dokonano radykalnych zmian w izolacji chóru, wprowadzając kute z żelaza bramy w miejsce dawnego muru. Także wtedy usunięto ze świątyni, typowe dla średniowiecznej architektury sakralnej, lektorium na rzecz balustrady w stylu rokoko. 

Relikwia i inne cuda

W katedrze można znaleźć XII-wieczną czarę w której obmywano ludzkie zwłoki oraz odwieczną dumę katedry: część czaszki Jana Chrzciciela. Znajduje się ona tu od czasów czwartej krucjaty i nieustannie gromadzi wokół siebie całe rzesze wiernych. 

Jednym z ważniejszych witraży w katedrze jest ten z prezbiterium, przedstawiający anioły obwieszczające koronację świętego Ludwika z 1269 roku. Warto dodać, że stalle z Amiens, obok toledańskich uważane są za majstersztyk stolarski. Ociosane w duchu gotyku płomienistego, dębowe siedziska, tworzono aż 11 lat! Od 1508 do 1519 roku. Ozdobiono je ok. 4000 figur, związanych min. ze scenami biblijnymi. Pierwotnie powstało 120 siedzisk, z czego do naszych czasów przetrwało aż 110. Na podłokietnikach umieszczono sceny z życia codziennego w Amiens i w XVI-wiecznej Francji. Pośród stalli znajdowały się dwa 13,5-metrowe, zarezerwowane dla króla i dziekana kapituły na których zasiadali między innymi: Napoleon I, Henryk IV czy Charles de Gaulle.

Katedra w Amiens w XVI wieku zaczęła się rozpadać. Dzięki szybkiej akcji, wszczętej przez ówczesnego burmistrza miasta – Pierre Tarisela wzmocniono jej nawy i transept. Jako, że filary na skrzyżowaniu transeptu były najmniej stabilnym elementem, pod naciskiem łuków o wysokości 42, 3 metrów, otoczono cały budynek swoistym łańcuchem z żelaza. Sam łańcuch wykonano jednak nie we Francji, a w Hiszpanii. Całość zapewniła upragnioną stabilność i to między innymi, dzięki wspaniałomyślnemu wynalazkowi budowla dotrwała do naszych czasów. Co dziwne, nie odniosła ona większych szkód podczas trwania Rewolucji Francuskiej, gdy tłum chętnie dewastował inne wspaniałe świątynie.

Bazylika w Saint Nicolas de Port – Ostatni gotycki kościół Francji

W XIX wieku, kiedy to z pewnością za sprawą „Dzwonnika z Notre-Dame” podupadające katedry wróciły do łask, zaczęto rozpaczliwe prace konserwacyjne. Katedrę w Amiens swoją opieką otoczył uznany wówczas architekt, Eugène Villet-le-Duc. Do jego najbardziej kontrowersyjnych zmian zaliczyć można nieistniejącą w średniowieczu Galerię Dzwonników, która połączyła obie wieże katedry.

Świątynia ucierpiała podczas I wojny światowej pod ostrzałem Niemców, a sam papież Benedykt XV, w lipcu 1918 roku błagał o zaprzestanie działań wojennych w pobliżu obiektu. Na szczęście II wojna światowa okazała się dla niej nieco łaskawsza. Aby uhonorować jej wartość dla ludzkości, w 1981 roku została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Lektura:

Pokaż więcej
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!