10 miejsc na Dolnym Śląsku, których mogliście nie znać!
Zamek Sarny
Położony w Ścinawce Górnej, renesansowy zamek Sarny (niem. Schloss Scharfeneck) jest jednym z najciekawszych założeń pałacowo-folwarcznych Dolnego Śląska. Niewiele brakowało, a dołączyłby on dziś do rzeszy zanikający zabytków regionu, gdyby nie stanowcze akcje renowacyjne powzięte przez założoną dla tego celu fundację. Od 2014 roku jego właściciele stopniowo przystosowują go do zwiedzania. Uruchomiono tu dom bramny w którym zlokalizowano klimatyczną kawiarnię, a także otwarto kaplicę św. Jana Nepomucena.
Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim – Prywatny Malbork Marianny Orańskiej
Wzniesiona na planie elipsy kaplica jest jedną z niewielu świątyń w kraju, pozostających poza wpływami Kościoła Katolickiego. Wznoszony wraz z wambierzyckim sanktuarium obiekt miał być dowodem płomiennej wiary Götzenów, ówczesnych właścicieli zamku oraz sprzeciwem wobec kontrreformacji Śląska. Sklepienie kaplicy pokryto XVIII-wiecznym malowidłem, opowiadającym o życiu i męczeńskiej śmierci jej patrona. Co do obiektu zaś, sporo zostało tu jeszcze do zrobienia. Zapał właścicieli napawa optymizmem przez co wierzymy, że 20-letni plan renowacji przyniesie pożądane skutki.
Faktycznie. Jest jeszcze wiele do odkrycia. Nawet tam, gdzie czujemy się zupełnie u siebie.
To prawda! Super uczucie móc być odkrywcą nawet na własnym gruncie. ;)
Co prawda zamki i pałacyki mnie specjalnie nie kręcą, ale ruiny i kolorowe jeziorka już jak najbardziej :D Niedawno znalazłam takie na Śląsku, koło Bibieli – koniecznie muszę się wybrać do jednych i drugich, dzięki za podpowiedź!
Czy do Pałacu w Mańczycach da się wejść?
Legalnie nie. Nie można też wchodzić na teren przed pałacem. Pozostaje więc oglądanie z daleka albo ryzykowanie zostania pożartym przez rottweilery i wściekłego właściciela uzurpatora. ;) Piękna historia!
Nie mogliście wcześniej napisać tego posta? :D
Byliśmy w wakacje na Dolnym Śląsku, poza tym, że ciągle pojawiały się nowe super atrakcje, to trochę nam brakowało takich perełek ;)
Post zacząłem pisać w lipcu, więc teoretycznie była taka opcja. :P Niemniej jednak, jak to mówią: co się odwlecze, to nie uciecze. Zapraszamy ponownie na Dolny Śląsk. To zaledwie przedsmak atrakcji!
To ja się przyznam bez bicia, że znałem tylko jeziorka :)
To wiele jeszcze przed Tobą! :P ;)
Musimy wybrać się w te miejsca. Większości nie znaliśmy. Jak będziemy organizować wyjazd na Dolny Śląsk, to na pewno skorzystamy z tego artykułu.