10 najpiękniejszych zamków w Dolinie Loary
Zamek w Chaumont-sur-Loire
Zamek w Chaumont-sur-Loire (fr. Château de Chaumont-sur-Loire) znany jest dziś z ogromnego parku, który co roku ściąga tu licznych projektantów ogrodów, rywalizujących o tytuł najlepszego. Dzięki nim, bezkresne zielone tereny wokół twierdzy zamieniają się w prawdziwe dzieło sztuki. Naturalnie jego zwieńczeniem jest renesansowa rezydencja Katarzyny Medycejskiej w którym spotykać miała się wielokrotnie ze swym doradcą, Nostradamusem. Po śmierci jej męża, Henryka II Walezjusza, Katarzyna zmusiła Dianę de Poitiers do przeprowadzki do zamku w Chaumont. Sama zaś przeniosła się do Chenonceau w którym mieszkała królewska faworyta.
Zamek w Chaumont-sur-Loire – Wśród mórz zieleni
Wnętrza obiektu wyposażone zostały w XIX-wieczne meble, z racji tego że aż do 1938 roku pełnił on funkcję rezydencji. Niemniej jednak ślady minionych epok odnajdziemy w tapiseriach z XV-XVII wieku oraz w samej architekturze obiektu. Jego spójna bryła została rozerwana na życzenie jednego z kolejnych właścicieli, który aby zapewnić sobie lepszy widok na Loarę, rozkazał wyburzyć północną część zamku. Nadmienić warto, że jeszcze wiele komnat nie doczekało się umeblowania przez co stały się one genialnym miejscem dla interesujących wystaw sztuki współczesnej.
Francja jest piękna
Ojj tak! Moje miejsce na ziemi. :)
Wszystkie piękne, ale chyba Chenonceau spodobał mi się najbardziej. Wydaje się taki kameralny, ale nadal jeszcze zamkowy.
Z tych zamków, które pokazałaś najbardziej podoba mi się ten w Usse- dodatkowo z baśniową historią ;) super :)
Och, jakże dawno mnie nie było we Francji. No a wycieczka z serii „zamki nad loarą” jest na mojej liśćie „to do”!
To co się ostatecznie stało z Leonardem da Vinci?
Ostatecznie zmarł w Amboise, gdzie zresztą spędził trzy ostatnie lata życia, a jego ciało pochowano w nieistniejącej dziś kaplicy św. Floriana. Po Wielkiej Rewolucji Francuskiej kościół zburzono, a porozrzucane szczątki zebrano i ulokowano w znajdującej się na terenie zamku kaplicy św. Huberta. :)
OK, to daleko nie podróżował.
Tak w rzeczywistości to zmarł kilka kilometrów od Amboise , w zameczku Clos Lucé , ofiarowanym mu przez króla Franciszka I. Zameczek Clos Luce jest godny polecenia do zwiedzania bo jest tam niesamowita atmosfera pobytu wielkiego Mistrza , na mnie wizyta tam zrobiła ogromne wrażenie podobnie jak odwiedzenie jego grobu przy zamku w Amboise.
Jeśli już tak szczegółowo, to Clos Lucé jest w granicach Amboise i leży jakieś pół kilometra od opisywanego tu zamku. Nie wiadomo też czy w grobie leżą jego faktyczne szczątki. :) Ja niestety nie zdążyłem na wizytę w zamku, ale udało się zobaczyć kilka innych miejsc, więc nie ma czego żałować. Z kolei wizyta przy grobie była niezbyt miła, bo nie można było się swobodnie ruszać przez okupujące kaplicę tłumy. Niemniej jednak zamek piękny!