Ratusz w Brugii i gotyk brabancki
Gotyk brabancki
Kraje, które zwykliśmy nazywać Niderlandami, w epoce Wieków Średnich były dość ciekawą enklawą. Posiadały różne języki oraz różną politykę. Jedna cecha pozostała jednak wspólna. Gotyk brabancki, bo to o nim mowa, jest odmianą gotyku powstałą właśnie na terenach Niderlandów. Boom gospodarczy, jaki miał miejsce w XIII wieku w tej części Europy zobligował władze do posiadania budowli majestatycznych i nad wyraz zdobionych. To one stanowiły świadectwo bogactwa płynącego do sakiewek możnych, między innymi ze sprzedaży płótna czy wełny. Mało tego, doskonałe warunki geologiczne – kamień w nadmiarze, zmaterializowały owo świadectwo jeszcze szybciej. Należy wspomnieć, że oprócz kamienia jako budulca używano również cegły, co idealnie obrazuje starówka w Brugii.
Brugia – Miasto w cegle zaklęte
W architekturze cywilnej styl ten charakteryzował się między innymi zastosowaniem szczytów uskokowych (w kształcie schodków) oraz budową wież miejskich (beffroi). Jedną z ciekawszych koncepcji gotyku brabanckiego było budowanie ratuszy na wzór wielkiego, kamiennego relikwiarza. Istniała również „fuzja” między charakterystykami budownictwa sakralnego i cywilnego, objawiająca się tu użyciem chociażby okien z witrażami czy wieżyczek stylizowanych na pinakle.
Belfry – Smocza wieża (Gandawa, Belgia)
Ratusz w Brugii
Ratusz w Brugii (nid. Stadhuis) jest jednym z najstarszych w Niderlandach, a jego położenie obejmuje dawną cytadelę miejską w sercu miasta. Pierwszy kamień pod budowę tego obiektu położył hrabia Flandrii, Lodewijk van Male w roku 1376. Do użytku był gotowy już w roku 1421. Późnogotycki, „kamienny relikwiarz” stał się symbolem bogactwa i władzy politycznej miasta. Co ciekawe, szybko nastąpiła potrzeba przebudowy obiektu z powodu niemożliwych do spełnienia założeń w początkowym projekcie. Nareszcie w wieku XIX, architekt Dalacrneserie przyniósł kres problemowi i przeprowadził radykalny remont trwającego w budowie już od stuleci ratusza, doprowadzając go do znanej nam dziś formy.
Fasada
Fasada znajdującego się tuż przy Bazylice Świętej Krwi ratusza stała się inspiracją dla siedzib władz miejskich. Pomysł ten wykorzystano bowiem między innymi w Gandawie, Brukseli czy, rzecz jasna w Leuven. Zdobiły ją głównie posągi przestawiające możnych tego świata i postacie z Biblii. Praca była zasługą wielu artystów, a do dziś zachowały się XIV – wieczne dzieła jednego z nich – Jana z Valenciennes. W czasie, gdy powstały dekoracje zdobiły je także polichromie, pośród których znajdowały się posągi maźnięte pędzlem samego Jana van Eycka.
Bazylika Świętej Krwi w Brugii
Oryginalne, umieszczone w specjalnych niszach rzeźby zostały unicestwione przez rewolucjonistów w roku 1792. 70 lat później powstały nowe figury, które w ciągu dekady zaczęły się rozpadać… Podczas renowacji w 1959 roku usunięto z elewacji figury ze względu na ich fatalny już stan. Całe trzydzieści lat natomiast trwały debaty nad tym co miałoby zastąpić te miejsca. Ostatecznie zdecydowano się na powrót dawnych figur i po raz pierwszy w historii wszystkie nisze zostały zapełnione. Czterdzieści dziewięć posągów o wysokości ponad 175 centymetrów każda i o łącznej wadze prawie 454 kilogramów przedstawiają, tak jak w pierwotnej wersji, postacie biblijne – głównie w czwartym rzędzie (u samej góry) oraz postacie związane z historią Flandrii (wszystkie trzy rzędy poniżej). Pośród nich odnajdziemy figury profetów czy Matki Boskiej, Baldwina IX (Baldwin I – pierwszy cesarz Cesarstwa Łacińskiego), Marii Burgundzkiej czy Thierrego Alzackiego.
Ratusz w Brugii wewnątrz
Na pierwszym piętrze budynku ratusza możemy podziwiać prawdziwy klejnot – Salę Gotycką. Jej wspaniałe sklepienia z drewna pochodzą z XIV wieku. Tapiserie według zamysłu Albrechta De Vriendt przedstawiają historię Brugii i nadają temu miejscu podniosłego klimatu, a są dziełem w duchu nowego gotyku – z końca XIX wieku. Właśnie wtedy Louis Delacenserie i mistrz nowego gotyku, Jean-Baptiste Bethune po kolejnym pożarze wnętrza z 1887 roku dokonali rewolucji. Małe klitki zostały wyburzone na rzecz jednej ogromnej sali, której doskonałe sklepienie oczywiście nie w całości jest oryginalne. Na medalionach przedstawiono Sceny ze Starego i Nowego Testamentu, świętych, proroków i ewangelistów, a elementy dekoracji wsporników sufitowych nawiązują do natury i pór roku. Po dziś dzień odbywają się w niej uroczystości i zebrania rady miasta.
be.ghent! (Gandawa, Belgia)
Po lewo od budynku ratusza znajduje się Oude Griffie z renesansową fasadą z I połowy XVI wieku. Nad budowlą góruje posąg Sprawiedliwości jako, że miejsce to do lat 80 było siedzibą sądu. Ono także skrywa w środku dość ciekawą kompozycję – jest to Kominek Gubernatora. Ogromna konstrukcja z drewna dębowego, marmuru i alabastru została zbudowana na cześć wygranej króla Karola V pod Pawią.
Oba miejsca na stałe związane są z historią Brugii. Oba więc zasługują na dużą uwagę podczas wizyty w stolicy Flandrii Zachodniej. Sala Gotycka rzeczywiście robi niesamowite wrażenie, ale chyba nie urzekła mnie tak bardzo jak rozkoszny cherubinek z kominka. :)
Lektura użyta we wpisie „Ratusz w Brugii i gotyk brabancki”:
Czemuż ja tam nie weszłam do środka??? Widzę, że jest czego żałować :)
Piękne zdjęcia!