10 najpiękniejszych zamków w Dolinie Loary
Zamek w Saumur
Zamek w Saumur (fr. Château de Saumur) jest z pewnością bardzo istotnym miejscem w pejzażu Doliny Loary. Jego walory architektoniczne, a także niepodważalne znaczenie polityczne, podkreślone zostały w słynnym, średniowiecznym dziele „Bardzo bogate godzinki księcia de Berry” (fr. Les Très Riches Heures du duc de Berry). Fantazyjna forteca ze zdobionego iluminacjami manuskryptu, choć ewidentnie nie wygląda już tak samo, to wciąż pozostaje majstersztykiem średniowiecznej architektury i flagowym zamkiem z bajki.
Zamek w Saumur – Forteca z godzinek księcia de Berry
Dzięki swemu strategicznemu położeniu zamek w początkach swego istnienia przez wiele lat służył książętom Andegawenii. Pierwszą poważną przebudową zajął się Ludwik I Andegaweński podczas Wojny Stuletniej, której działania skutecznie opóźniły prace budowlane. Po jego śmierci kontynuowała je jego żona i syn, aż do momentu w którym zamek przejęła księżniczka Jolanta Aragońska. W 1589 roku twierdza Saumur ponownie doczekała się planu rozbudowy, a właściwie rozbudowy jej umocnień, wykonanych na zlecenie nowego właściciela Filipa Duplessis-Moronay. Był to ostatni krok ku poprawy stanu obiektu, który po splądrowaniu zamku w 1621 roku popadał w stopniową ruinę. W czasach Napoleona I zlokalizowano tu więzienie, a od 1912 roku działa tu muzeum.
Francja jest piękna
Ojj tak! Moje miejsce na ziemi. :)
Wszystkie piękne, ale chyba Chenonceau spodobał mi się najbardziej. Wydaje się taki kameralny, ale nadal jeszcze zamkowy.
Z tych zamków, które pokazałaś najbardziej podoba mi się ten w Usse- dodatkowo z baśniową historią ;) super :)
Och, jakże dawno mnie nie było we Francji. No a wycieczka z serii „zamki nad loarą” jest na mojej liśćie „to do”!
To co się ostatecznie stało z Leonardem da Vinci?
Ostatecznie zmarł w Amboise, gdzie zresztą spędził trzy ostatnie lata życia, a jego ciało pochowano w nieistniejącej dziś kaplicy św. Floriana. Po Wielkiej Rewolucji Francuskiej kościół zburzono, a porozrzucane szczątki zebrano i ulokowano w znajdującej się na terenie zamku kaplicy św. Huberta. :)
OK, to daleko nie podróżował.
Tak w rzeczywistości to zmarł kilka kilometrów od Amboise , w zameczku Clos Lucé , ofiarowanym mu przez króla Franciszka I. Zameczek Clos Luce jest godny polecenia do zwiedzania bo jest tam niesamowita atmosfera pobytu wielkiego Mistrza , na mnie wizyta tam zrobiła ogromne wrażenie podobnie jak odwiedzenie jego grobu przy zamku w Amboise.
Jeśli już tak szczegółowo, to Clos Lucé jest w granicach Amboise i leży jakieś pół kilometra od opisywanego tu zamku. Nie wiadomo też czy w grobie leżą jego faktyczne szczątki. :) Ja niestety nie zdążyłem na wizytę w zamku, ale udało się zobaczyć kilka innych miejsc, więc nie ma czego żałować. Z kolei wizyta przy grobie była niezbyt miła, bo nie można było się swobodnie ruszać przez okupujące kaplicę tłumy. Niemniej jednak zamek piękny!