10 najpiękniejszych zamków w Dolinie Loary
Zamek w Sully-sur-Loire
Zamek w Sully-sur-Loire (fr. Château de Sully-sur-Loire) to od czasów średniowiecza rezydencja książąt Sully. Otoczona fosą twierdza została rozbudowana na początku XVII wieku przez Maximiliena de Béthune, marszałka Francji i przyjaciela króla Henryka IV Burbona. W historii tego miejsca przewinęły się epizody związane z więzieniem tu Joanny D’Arc (1429-1430), ucieczką Króla Słońce przed frondą (buntem zwolenników parlamentu) (1652) czy z wielkim myślicielem Oświecenia, Wolterem (fr. Voltaire).
Carcassonne – Twierdza nad twierdzami
Poza złożoną głównie z tapiserii oraz XIX-wiecznych mebli dekoracją wnętrz warto wspomnieć o jego największej chlubie. Na poddaszu tego niewielkiego zamku znajduje się wspaniałe, XIV-wieczne sklepienie kolebkowe z drewna. Imponująca konstrukcja przy pustej przestrzeni poddasza robi piorunujące wrażenie.
Francja jest piękna
Ojj tak! Moje miejsce na ziemi. :)
Wszystkie piękne, ale chyba Chenonceau spodobał mi się najbardziej. Wydaje się taki kameralny, ale nadal jeszcze zamkowy.
Z tych zamków, które pokazałaś najbardziej podoba mi się ten w Usse- dodatkowo z baśniową historią ;) super :)
Och, jakże dawno mnie nie było we Francji. No a wycieczka z serii „zamki nad loarą” jest na mojej liśćie „to do”!
To co się ostatecznie stało z Leonardem da Vinci?
Ostatecznie zmarł w Amboise, gdzie zresztą spędził trzy ostatnie lata życia, a jego ciało pochowano w nieistniejącej dziś kaplicy św. Floriana. Po Wielkiej Rewolucji Francuskiej kościół zburzono, a porozrzucane szczątki zebrano i ulokowano w znajdującej się na terenie zamku kaplicy św. Huberta. :)
OK, to daleko nie podróżował.
Tak w rzeczywistości to zmarł kilka kilometrów od Amboise , w zameczku Clos Lucé , ofiarowanym mu przez króla Franciszka I. Zameczek Clos Luce jest godny polecenia do zwiedzania bo jest tam niesamowita atmosfera pobytu wielkiego Mistrza , na mnie wizyta tam zrobiła ogromne wrażenie podobnie jak odwiedzenie jego grobu przy zamku w Amboise.
Jeśli już tak szczegółowo, to Clos Lucé jest w granicach Amboise i leży jakieś pół kilometra od opisywanego tu zamku. Nie wiadomo też czy w grobie leżą jego faktyczne szczątki. :) Ja niestety nie zdążyłem na wizytę w zamku, ale udało się zobaczyć kilka innych miejsc, więc nie ma czego żałować. Z kolei wizyta przy grobie była niezbyt miła, bo nie można było się swobodnie ruszać przez okupujące kaplicę tłumy. Niemniej jednak zamek piękny!