10 najpiękniejszych miejsc w Nowym Jorku
Cmentarz Green-Wood
Zwiedzanie cmentarzy to domena tanatoturystyki, niemniej cmentarz Green-Wood (ang. Green-Wood Cemetery) nie do końca wpisuje się w te klimaty. Owszem, nadal jest to miejsce pochówku zmarłych i do tego wciąż czynne. Jednak na pierwszy rzut oka przywodzi on na myśl park miejski, który urządzono z wielkim rozmachem. Zupełnie jak Central Park. Mimo wszystko nie jest to miejsce na piknik czy uprawianie joggingu, ale spacery w takiej scenerii są jak najbardziej wskazane. Przede wszystkim ze względu na wspaniałe widoki na Manhattan oraz mnogość pięknych rzeźb nagrobnych, nadających mu charakter muzeum na świeżym powietrzu. Świetnym argumentem na wizytę tu może być też wszechobecny spokój, którego próżno szukać gdziekolwiek indziej w Nowym Jorku.
Cmentarz swymi korzeniami sięga roku 1838, co stawia go w gronie najstarszych nekropolii Ameryki Północnej. Obecnie liczy on 478 akrów, a spoczywa na nim ok. 570 tys. osób. Co interesujące, w 1866 roku w The New York Times napisano, że „Ambicją Nowojorczyka jest mieszkać przy Piątej Alei, odpoczywać w Central Parku i spocząć wśród swoich przodków na Green-Wood”. Taki widok z pewnością oglądać można wiecznie, ale żywym zaleca się zwrócenie szczególnej uwagi również na dwie bardzo ciekawe budowle na jego terenie. Pierwszą z nich jest monumentalna brama w duchu neogotyku, autorstwa Richarda Michella Upjohna przy 25 Street. Drugą zaś jest kaplica cmentarna, wzorowana na Tom Tower of Christ Church w Oksfordzie. Obie doskonale dopełniają klimatu tego miejsca, które bądź, co bądź najbardziej kojarzy się właśnie z gotykiem.