Zamek Puilaurens – Ostatnia twierdza Katarów?

Zamek Puilaurens (fr. Château de Puilaurens, oks. lo Castèl de Puèg-Laurenç) to najbardziej wysunięta na południe twierdza królestwa Francji. Wraz z warowniami w Peyrepertuse, Quéribus, Thermes i Aguillar wchodzi w skład tak zwanych „pięciu synów Carcassonne”, które broniły jego granicy przed ewentualnym atakiem ze strony Aragonii. Wszystko to dzięki swej strategicznej pozycji, bo łatwo było stąd obserwować całą dolinę Boulzane łączącą Perpignan z Quillan i Foix oraz Fenouillèdes i Roussillon. 

Oksytania: 10 miejsc, które warto zobaczyć!

Zamek Puilaurens w czasach Katarów 

Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z bulli Jana XIII z roku 968, gdzie wymienia się go jako własność opactwa Saint-Michel-de-Cuxa.* (Warto dodać, że był to wówczas bardzo wpływowy ośrodek, a jego opat, Oliba, przyczynił się do powszechnego wprowadzenia tzw. Pokoju i Rozejmu Bożego (łac. Pax et Treuga Dei), czyli zakazu walki w określone dni tygodnia.) W XI wieku zamek Puilaurens zaś przeszedł we władanie hrabiego Besalù, a następnie wicehrabiego Narbony. Kolejno w roku 1162 przejęty został przez króla Aragonii znajdując się poza pustoszoną przez krzyżowców ziemią Katarów. 

Zamek Peyrepertuse – Piąty syn Carcassonne

To wówczas stał się on najbezpieczną przystanią zarówno dla nich, jak i dla tych, którzy utracili swoje dobra z powodu sprzeciwu wobec najeźdźców (tzw. faidits). Całkiem sporo informacji o przebywających tu jednostkach zachowało się, o ironio, właśnie w archiwach Inkwizycji. Dowiadujemy się z nich między innymi, że pośród poszukujących azylu znaleźli się Guillaume de Peyrepertuse (któremu niejednokrotnie udało się odeprzeć ataki krzyżowców), Pierre Paraire (słynny katarski diakon z Fenouillèdes), a także inni Dobrzy Chrześcijanie, którzy przewijali się tu tuż po poddaniu Montségur po roku 1244. W tym czasie zamek Puilaurens należał do lordów Fenouillet, a pierwszym znanym właścicielem był Pierre Catala, zaś ostatnim – jego syn – Roger. Niemniej zarówno Puilaurens jak i Quéribus bronił katarski dowódca wojskowy, Chabert de Barbaira, ostatni obrońca sprawy oksytańskiej. 

Na straży granicy królestwa Francji

W lipcu 1254 roku Ludwik Święty powziął ostatnie kroki mające na celu rekonkwistę południowych rubieży Langwedocji. Natomiast ponad trzy lata później aneksję tych terenów uznał król Jakub I Aragoński, więc traktatem w Corbeil z 11 maja 1258 roku przesunięto granicę Francji na południową część Corbièrów. Strzegło jej, wspomnianych już wcześniej, pięciu synów Carcassonne – kontrolowanych bezpośrednio przez króla. Co jednak ciekawe, to fakt że w 1258 roku Ludwik IX nakazał seneszalowi Carcassonne postawienie zamku w stan gotowości. Niestety jednak nie wiadomo kiedy dokładnie doszło do samego poddania, choć niektórzy historycy uważali zamek Puilaurens za ostatnią cytadelę Katarów. 

Carcassonne – Średniowieczne miasto-twierdza

Na przykład Michel Roquebert i Christian Soula w książce „Les citadelles du vertige” podają, że  «La reddition de Puylaurens se perd dans l’obscurité la plus totale. Arraché à ses défenseurs, sans doute en même temps que Quéribus, en 1255, …» („Poddanie Puylaurens pozostaje owiane tajemnicą. Wyrwany obrońcom, prawdopodobnie w tym samym czasie, co Quéribus, w 1255 roku, …”.) Stąd też często spotkać można informację, że przekazano go Francuzom około roku 1255. Wkrótce po tym król Ludwik Święty nakazać miał wzmocnienie fortyfikacji, by pięć lat później stacjonował tu największy garnizon na granicy z Aragonią. 

Zamek Puilaurens w ruinie

Ulepszanie obronności zakończyło się przed upływem XIV wieku, ale już u progu kolejnego stulecia miały tu miejsce poważne prace restauratorskie, które najpewniej spowodowane były rozległym pożarem z roku 1347. Podczas wojen francusko-hiszpańskich zamek Puilaurens oparł się dwóm oblężeniom z 1473 i 1495 roku. Ostatecznie zdobyty w roku 1637 przez Hiszpanów, stracił znaczenie po podpisaniu Pokoju Pirenejskiego w 1659 roku (fr. Traité des Pyrénées). Po powrocie na łono Francji twierdza była nadal ulepszana, a garnizon utrzymywano w niej aż do Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Po opuszczeniu budowli zaczęła ona popadać w coraz większą ruinę, co wzmogły warunki atmosferyczne oraz brak konserwacji. Największych szkód wszak, jak wydaje się, dokonali okoliczni mieszkańcy pozyskujący stąd materiały budowlane.

Przeorat Serrabone – Dobra Góra

W 1902 roku obiekt sklasyfikowano jako pomnik historii, Monument Historique, co pozwoliło zatrzymać szkodliwe procesy i udostępnić zamek zwiedzającym. Lata 90 XX wieku zaś upłynęły na przeprowadzeniu tu szeregu badań archeologicznych, które rzuciły nieco więcej światła na owianą tajemnicą historię zamku. Co ciekawe, sam obszar wokół niego uległ dużym zmianom już po II wojnie światowej, gdy wraz z wyludnieniem wsi zniknęły stąd stada wypasanych u jego podnóży kóz i owiec. W ich miejscu wyrosła potężna puszcza, która nadała zamkowi prawdziwie dziewiczego i zachwycającego wyglądu. 

Architektura zamku

Barbakan

Wzniesiony około 700 m.n.p.m., u szczytu góry Ardu, zamek Puilaurens w znanej nam dziś formie powstał dopiero po traktacie w Corbeil. To jedna z najbardziej efektownych twierdz Krainy Katarów, choć nie ma z nimi zbyt wiele wspólnego. Niemniej to także świetny przykład francuskiej architektury militarnej z XIII wieku i podobnie jak inne wielkie projekty tego okresu, cechuje go wyniesiony wysoko mur kurtynowy z wieżami, które na myśl przywodzą cytadele w Carcassonne czy Aigues-Mortes. Oczywiście ich skala jest zdecydowanie inna, ale wszystkie łączy postać śmiałego Ludwika IX. 

Południowa Francja – Samochodem po Owernii, Oksytanii i Lazurowym Wybrzeżu

Przebudowany przez niego zamek składa się z dwóch zasadniczych części, poprzedzonych od południowego zachodu prostokątnym barbakanem. W XVII wieku wyposażono w dwanaście otworów na muszkiety, dzięki czemu nazwano go „pułapką na myszy”. Prawda jest bowiem taka, że jeśli napastnik został tu uwięziony, pozostawała mu już tylko szybka modlitwa.

Dawna katedra w Beziers – Siedlisko heretyków

Zadaniem barbakanu była obrona wejścia głównego do którego prowadzi leśna ścieżka i wykute w skałach schody w partiach górnych. Ale także i one przemyślane są w taki sposób, aby jak najbardziej uprzykrzyć napastnikom potencjalne oblężenie. Dzięki odgrodzonym od siebie poziomom łatwo było bowiem odpierać atak z zamku górnego, skąd jak na dłoni jawią się całe schody. Oprócz nich, dostęp doń zapewniały również dwie poterny: od południowego wschodu oraz od północy. 

Zamek dolny

Pierwszą częścią zamku jest współgrający z topografią Ardu zamek dolny. Skrywa się on za, zwieńczonym krenelażem, potężnym murem kurtynowym z dwiema półokrągłymi basztami. Południowa powstała w połowie XII wieku, zaś południowo-wschodnia wiek później. Zapewne po to, aby chronić przylegającą do niej poternę. Wewnątrz murów, na rozciągającym się na przestrzeni około 60×25 metrów placu zachowały się relikty dawnych budynków. Pośród nich zidentyfikowano min. izbę mieszkalną (przy północnym fragmencie muru) służąca prawdopodobnie jako kwatera dla garnizonu. Poza tym też odkryto cysternę, która przez wzgląd na wysokie położenie twierdzy dostarczała obrońcom zamku wody. 

Besalu – Podróż w czasie

Zamek górny

Druga część kompleksu, czyli zamek właściwy, również opleciona jest murem kurtynowym strzeżonym przez dwie półokrągłe wieże. W jego centrum leży kwadratowy donżon z przylegającą doń cysterną. Wieża ta jest przypuszczalnie najstarszą częścią całego kompleksu, bo jej fragmenty datowane są na wiek XII. 

Opactwo Saint-Martin-du-Canigou

Zachodni kraniec fortyfikacji wytycza Wieża Białej Damy (fr. Dame Blanche). Na jej pierwszym poziomie do dziś przetrwało pomieszczenie ze sklepieniem żebrowym, ale najciekawsza jest wbudowana w strukturę wież rura głosowa. Podobnie jak na statkach pozwalała ona na szybką komunikację pomiędzy piętrami. Wydaje się więc, że pełniła ona funkcje mieszkalne, o czym świadczyć mogą również dwa XIII-wieczne okna w ścianie południowej oraz trzy szyby latrynowe w murze północnym.  

Katedra w Albi – Boża twierdza przeciwko Katarom

Co do intrygującej nazwy wieży, legenda głosi, że czasem w zimowe noce pojawia się na niej właśnie Biała Dama. Ma to być duch wnuczki Filipa IV, Blanki de Burbon – nieszczęśliwej żony Piotra I Okrutnego, która podobno schroniła się tu, aby uciec od swego straszliwego męża. Choć ostatecznie to właśnie on wysłać miał ją przedwcześnie w zaświaty… Jakby nie było, Blanka na krótko zajrzała do Puilaurens, ale jej tragiczna postać świetnie wpisała się w romantyczny świat legend, który jako żywy karmił wyobraźnie XIX-wiecznych podróżników. 

Lektura:

Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!