Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly

Jeśli kiedykolwiek rozmyślaliście nad pięknem kolorowych promieni, przepuszczanych przez niezmącone tafle barwnych szkieł w paryskiej Sainte-Chapelle, nazywając ją przy tym unikatową – mieliście tylko w połowie rację. A co gdyby takich unikatowych kaplic, jak ta w Paryżu było więcej? Otóż tak, Moi Drodzy, jest ich więcej. I to nie tylko na terenie samej Francji. Co prawda, nie każda wybudowana została jako kamienny relikwiarz dla korony cierniowej i innych cennych części, jednak każda z nich zasługuje na uwagę. Przed Państwem jedna z nich: Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly, położona na pograniczu dawnych rejonów Pikardia i Normandia, w północnej Francji.

10 gotyckich katedr Francji w cieniu paryskiej Notre Dame

Mini eBook z pomysłem podróży szlakiem gotyku we Francji:

Opactwo w Saint-Germer-de-Fly

Historia opactwa Saint Germer de Fly sięga swymi korzeniami aż do wieku VIII. Pierwszym opatem został święty Germer – mnich z opactwa świętego Audoena w Rouen (fr. Saint-Ouen), któremu właśnie to miejsce wybrano na utworzenie nowej jednostki Zakonu Świętego Benedykta. Szczęśliwie jego koligacje rodzinne związane były mocno z dworem królewskim Chlotara II, co zdecydowanie ułatwiło mu drogę do rozwoju życia monastycznego w rejonie Fly.

Opactwo Saint Ouen w Rouen – Biały kruk gotyku promienistego

Dynamiczny rozkwit skutecznie powstrzymały jednak najazdy Normanów. Miało to miejsce około roku 850 i powtórnie, najazd uskuteczniony przez króla Rolfa (Hrólfr Rögnvaldsson) w roku 902. Misterną odbudowę opactwa rozpoczęto w duchu romanizmu dopiero w roku 1036, tuż po pojawieniu się tu relikwii patrona świątyni. Właśnie od tego momentu przyjęła się tu nazwa Saint-Germer-de-Fly,określająca włości opackie.

Notre Dame en Vaux w Châlons i wstydliwa relikwia

Serce obecnego opactwa zajmuje kościół powstały w latach 1150-1160. Zbudowany w stylu przejściowym między romanizmem a gotykiem na planie krzyża łacińskiego ma dość niewymierne kształty. Jego prezbiterium jest zbyt krótkie w porównaniu do wydłużonej nawy głównej (14m:44m). Wszystko to dlatego, że budowa tego kościoła tak naprawdę nigdy nie została ukończona. Dodatkowo nie udało się już przywrócić wież, które na początku XV wieku zniszczyli Burgundczycy.

Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly ogółem

Interesującym nas tym razem obiektem jest jednak nie samo opactwo, a kaplica Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly. Zbudowana w XIII wieku, jako siostrzana budowla tej paryskiej i poświęcona świętej Dziewicy, kaplica powstawała w latach 1259-1272. Wiele źródeł jednak podaje, że jest ona młodsza od swojej siostry o jedenaście czy dwanaście lat: konsekracja tej drugiej nastąpiła jednakowoż w roku 1248, a początek budowy datowany jest na dziesięć lat wcześniej…

Sainte Chapelle w Vincennes

W każdym razie trzynaście lat ciężkiej pracy zaowocowało wspaniałym rezultatem. Jest nim budowla o czterech przęsłach, łącznej długości 34 metrów i szerokości 9 metrów. Od wschodu zamyka ją siedmioprzęsłowa apsyda. Od zachodu zaś otwiera kruchta zbudowana w tym samym stylu, łącząc ją z kościołem opackim. Ponadto od zachodu bryła flankowana jest przez dwie wieże w których umieszczono klatki schodowe, dające dostęp do galerii przy wielkiej rozecie.

Góra świętego Michała – Legendy XII-wiecznego mnicha

Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly w swoich czasach nie była niestety niczym oryginalnym. Od początku skazano ją na bycie kolejną, powieloną kopią tego samego, dobrze przyjętego schematu. Na pozór niewielka przepaść, zaledwie pięćdziesięciu lat, od definitywnego ukończenia budowy kościoła opackiego do startu budowy kaplicy jest jednak przepaścią ogromną pomiędzy zestawionymi tu budowlami. Widać to nie tylko po samej formie, ale i rozwiązaniach architektonicznych użytych w obu przypadkach. Pozbawione dekoracji, ciężkie mury kościoła świętego Germera tworzą niesamowity kontrast dla lekkości i dekoracyjności kaplicy świętej Dziewicy. Kiedyś jako jedna z wielu, dziś jedna z niewielu, pokazuje nam postęp artystyczny poczyniony w tak krótkim czasie.

Bryła Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly

Zarówno kamieniarka kruchty, jak i samej bryły kaplicy świadczą o wysokim poziomie warsztatu miejscowych kamieniarzy, a ich stylu jest jednolity. Filigranowa konstrukcja obu obiektów udekorowana jest przez liczne wimpergi, okraszone żabkami i zwieńczone fleuronami. Dodatkowo zdobi ją szereg pinakli, balustrady, fryz z motywem liści akantu, gargulce i okna sięgające niemalże podłoża.

Jak możemy przypuszczać jednak, nie wszystko złoto, co się świeci. Praktycznie cała ta sceneria, choć na lustrzany wzór sprzed wieków, jest dziełem XIX-wiecznej rewitalizacji. Dzięki zmianom wprowadzonym przez Émile Boeswillwalda, francuskiego architekta odpowiedzialnego za prace renowacyjne przy katedrze w Laon, katedrze w Toul czy wspomnianej już Sainte-Chapelle w Paryżu, widzimy wspaniały obraz XIII-wiecznej budowli.

Katedra w Laon – Wielka inspiracja

Silna erozja pozwala nam zakwalifikować ten widok jako oryginalny. Pomijając przy tym fakt, że na przestrzeni zaledwie dwóch wieków rozprawiła się ona z porowatym i miękkim materiałem zdobień. W środku kaplicy zachowało się wszakże wiele rycin prezentujących propozycje zmian całego zespołu detali, łącznie z zamkami do drzwi i przedstawieniem budowli przed poprawkami Boeswillwalda.

W środku świętej kaplicy

Jedynym, niezmienionym elementem w dobie romantyzmu jest tu bodaj wyłącznie kamieniarka drzwi w północnej części kruchty. Czterometrowe pomieszczenie, tak jak sama kaplica, od góry do dołu przeprute jest otworami okiennymi. Ich niezwykle pieczołowicie wykonanie przywodzi w swym kunszcie na myśli bazylikę św. Urbana w Troyes.

Troyes – Drewniana makieta

Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly prawie w całości wypełniona jest oknami, zawierającymi po części kolorowe witraże z XIII i XV wieku. Jedyna powierzchnia nieoszklona to podstawy ścian, wypełnione dawniej polichromowanymi blendami. Te natomiast dzielą filary, które u szczytu łączą się w sklepienia krzyżowo-żebrowe, nadając budowli niezwykłej lekkości. Cała magia tego miejsca swój punkt kulminacyjny ma niewątpliwie w ogromnej, w stosunku do wymiarów budynku, różycy stanowiącej połowę wysokości ściany fasady zachodniej. Skromne wyposażenie wnętrza stanowi kopia XIII-wiecznego ołtarza Pasji. Po zniszczeniu w 1793 roku, jego oryginał trafił do muzeum opactwa Cluny w stolicy Francji.

Położone z dala od szlaku turystycznego miejsce chyba już na zawsze pozostanie w zapomnieniu. Nieciesząca się popularnością Sainte-Chapelle w Saint-Germer-de-Fly, jak i sam kościół opacki są jednakowoż ukrytymi klejnotami architektury, które należy docenić. Istnieje możliwość zwiedzania obiektu bezpłatnie. Klucz do kaplicy odebrać można w Biurze Informacji Turystycznej nieopodal, przy Place de Verdun. Warto, po stokroć warto!

Lektura:

  • http://www.3asg.fr
  • Á l’aube de l’architecture gothique – Jacques Henriet; Besançon 2005.
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!