Opactwo Saint Georges de Boscherville

Opactwo Saint Georges de Boscherville położone jest zaledwie dwanaście kilometrów od stolicy Normandii – Rouen. Bliskość Sekwany i ogromne pokłady wapienia, jak w przypadku pobliskiego opactwa Jumièges, zapewniły powstanie wspaniałego kościoła. Za sprawą prężnie działających od wielu lat dobroczyńców, pozostałości potężnego kompleksu zachowane są w bardzo dobrym stanie.

Szukasz pomysłu na podróż szlakiem architektury średniowiecznej we Francji? Ten Mini eBook z zaplanowaną trasą na pewno Ci pomoże:

Fanum i kaplica św. Jerzego

Opactwo Saint Georges de Boscherville swymi korzeniami sięga drewnianej świątyni służącej prawdopodobnie obrządkom kultu pogańskiego. Wzmacniana kilkakrotnie drewnianymi przyporami świątynia została zburzona, a w jej miejscu powstało tak zwane fanum – kościół z obejściem, charakterystycznym dla świątyń celtyckich.

Opactwo Jumieges – Magiczna Ruina

Opuszczony na przełomie III/IV wieku budynek zapewne ulegałby powolnemu rozkładowi, gdyby nie pierwsi chrześcijanie w dolinie Sekwany. Choć faktycznie dawna świątynia nieużywana była aż do VII wieku, udało się ją zaadaptować na potrzeby nowej religii. Siedmiowieczne ruiny posłużyły także jako kaplica grzebalna dla ludzi stanu wysokiego, a jej patronem już wtedy stał się prawdopodobnie św. Jerzy.

Pierwsza kolegiata w Boscherville

Na fali XI-wiecznego wysypu kościołów kolegiackich w Normandii powstała właśnie kolegiata w Boscherville. Chociaż oryginalny akt fundacyjny nie przetrwał w dokumencie dostarczonym przez Wilhelma Zdobywcę z 1080 roku spisano dokładne wytyczne związane z umiejscowieniem obiektu. Niewielkich rozmiarów świątynia na planie krzyża greckiego objąć miała dawne groby, znajdujące się tuż przed wejściem do wcześniejszej kaplicy.

Bazylika Saint-Just de Valcabrère – Na rzymskich podwalinach

Choć skromna, kolegiata posiadała imponujących rozmiarów latarnię, która stała się później elementem charakterystycznym nie tylko tej budowli, ale i wielu innych w regionie. Dodatkowo konstrukcja pozbawiona była naw bocznych, a kaplica przyłączona została do ramiona transeptu. Ciekawym jest fakt istnienia tu drewnianego krużganka, który w XII wieku przebudowano, wciąż jednak w drewnie. Dookoła niego rozmieszczono pomieszczenia użytku wspólnego, jak choćby kuchnię czy kapitularz.

Opactwo Senanque – Na morzach lawendy

Pod koniec XI wieku nastąpił zwrot w życiu świeckiej kapituły, a jej istnienie zostało uznane za przestarzałe. Nie tylko zresztą tutaj, w Boscherville, ale i w całej Normandii. Fundacja benedyktyńskiego opactwa zrodziła się więc jako owoc sowitej łapówki, w zamian za uznanie małżeństwa Ralfa, syna Szambelana z Tancarville z rozwódką Matyldą z Arques.

Warunek był prosty: pieniądze w zamian za sakrament ślubu z grzesznicą. Sprowadzona tu przez Wilhelma dziesiątka benedyktyńskich mnichów miała za zadanie nie tylko stworzyć bazę życia monastycznego, ale także doprowadzić do rozbudowy całego kompleksu. Energiczny i młody opat Ludwik postawił sobie za cel życiowy budowę kościoła, który szczęśliwie do dziś triumfuje nad doliną Sekwany.

Romański kościół opacki

Kościół św. Jerzego w Boscherville to romańska budowla, mająca aż 70 metrów długości i 20 szerokości. Trwające zaledwie trzynaście lat (!) prace rozpoczęły się tu w roku 1114. Przybyli z opactwa Saint-Evroult mnisi powielili schemat swojego kościoła: nawa główna została podzielona na osiem przęseł i przecięta transeptem oraz zakończona półokrągłą apsydą.

Fasada z dwoma smukłymi wieżyczkami stanowi świadectwo rozwoju normańskiej, masywnej dotąd, architektury. W porównaniu z kościołem opackim Jumièges widzimy tu formę delikatną, dojrzałą, i nieco bardziej zdobioną. Imponująca wieża centralna stanowi przeciwwagę dla wieżyczek podkreślając mocno normy epoki w której kościół zbudowano.

Opactwo św. Audoena w Rouen – majstersztyk gotyku płomienistego

Już przed przekroczeniem progu kościoła pielgrzym odbywa podróż poprzez symbole i sceny rozmieszczone nad portalem, gdzie rozgrywa się odwieczna walka dobra ze złem. Warto wspomnieć, że dzięki jasnemu budulcowi udało się osiągnąć efekt, na którym tak bardzo zależało opatowi Sugeriuszowi z Saint Denis: zalanie wnętrza światłem. Należy pamiętać jednak, że w Wiekach Średnich większość powierzchni pokryta była barwnymi polichromiami. Nie odbijały one światła tak dobrze, jak robi to oczyszczony w XIX wieku piaskowiec. Do tego też posadzkę pokryto drobnymi kafelkami z barwionej terakoty.

Ściany nawy głównej podzielono na trzy poziomy: osiem potężnych filarów utworzyło półokrągłe arkady na których spoczęła galeria. Biegnący dookoła obiektu korytarz zaś umieszczono w grubości ścian kościoła – efekt niepowtarzalny w całej Normandii. Jego wnętrze pozbawiono także empory, tak bardzo popularnej z kolei na tych terenach. Latarnia jednak, jak najbardziej nawiązuje do budowli romańskich Normandii, doświetlając wnętrze obiektu. Tradycyjnie dla stylu budowli jedną z niewielu dekoracji są tu kapitele o ornamentyce zoomorficznej, roślinnej, czy geometrycznej. Pośród nich odnajdziemy wszak również przedstawienia świętych czy sceny biblijne.

Inne części kompleksu

Krótko po tym gdy ukończono prace nad kościołem skupiono się na rozbudowaniu samego opactwa. Zachowały się ślady różnych konstrukcji – kuchni, gościńca czy refektarza, ale zdecydowanie najważniejszymi był kapitularz i krużganek.

Kapitularz

Dlaczego kapitularz? Miejsce to bowiem służyło zakonnikom do codziennych zebrań. To właśnie tutaj każdego dnia odczytywano teksty reguły św. Benedyktyna. Bogato zdobiona sala na planie czworoboku stała się jednak nie tylko punktem spotkań, ale także grobowcem opata Wiktora. Na jego polecenie wybudowano go nie przy prezbiterium, a tuż przy ramieniu transeptu.

Ruiny opactwa Saint Jean des Vignes w Soissons

Bogactwo późnoromańskiej rzeźby, które reprezentowała sala zostało zagrożone w roku 1822, kiedy wydano rozkaz zburzenia budynku. Ostatecznie egzekucji nie dokonano, ale aby ocalić niesamowite artefakty, zastąpiono je wiernymi kopiami. Na wielką uwagę zasługują tutaj bogato zdobione fryzy i kolumienki o funkcji dydaktycznej, przybierające ludzką postać – na wzór tych z portalu zachodniego, katedry Notre-Dame w Chartres. Trzy figury o których mowa przedstawiają oczywiście św. Benedykta oraz dwie kobiety, symbolizujące śmierć i życie wieczne. Ciekawe są również wsporniki łuków, obrazujące głównie motywy zaczerpnięte ze Starego Testamentu.

Krużganek

Tuż po ukończeniu kapitularza wzniesiono krużganek. Powstał na planie czworoboku o czterech przęsłach, podtrzymywanych przez kolumny z pięknie zdobionymi kapitelami. Te zaś w większej części przepadły, bezpowrotnie. Zaledwie garstkę z nich odnaleziono – jako części budulca kolejnych etapów kompleksu, bądź jako elementy prywatnej kolekcji. Znaleziska stanowią dziś własność Musée des Antiquités w Rouen, a pośród obu zbiorów odnaleźć można sceny Zwiastowania, Rzezi Niewiniątek czy Kaina zabijającego Abla, a także liczne przedstawienia muzyków i niezidentyfikowanych jednostek.

Zaciszny krużganek służył głównie jako miejsce dla medytacji. Łączył on także różne partie kompleksu – dormitoria, kapitularz i kościół. Było to również pożądane miejsce pochówku, zwłaszcza pod rynną, która zmywać miała grzechy życia doczesnego.

Opactwo Saint Georges de Boscherville przez wieki

Jak każde, również i opactwo Saint Georges de Boscherville (fr. Abbaye Saint Georges de Boscherville) miało swój okres prosperity, a ten przypadał na okres pomiędzy wiekiem XII a XIV. Wielki rozrost kompleksu nadzorowało około dwudziestu braci, którzy trafiali tu jako najmłodsi synowie najznamienitszych rodów Normandii. Dzięki różowym wizjom na życie wieczne, rodziny bogatych synów składały liczne donacje na rozwój opactwa. Udokumentowana rozbudowa i obszerny kompleks budynków (oprócz wymienionych już wcześniej należały do niego także dom opata, dormitoria z latrynami, pralnia, infirmeria czy młyn) wraz z licznymi znaleziskami potwierdzają istotę tego miejsca w pierwszej połowie tysiąclecia.

Opactwo w Conques – Skarb leśnej pustyni

Wojna Stuletnia z Anglią niestety nie przyniosła nic dobrego, stąd wiek XV stał się początkiem problemów tutejszego zgromadzenia. Nie od razu, bowiem tuż po zaniechaniu działań wojennych energiczny opat Antoine-le-Roux przyczynił się do licznych prac odzyskując splendor opactwa, dekorując krużganek jak i sam kościół, a przede wszystkim instalując najstarszy dziś dzwon w latarni. Trwające krótko odrodzenie przygasło wraz ze zmianami politycznymi i wojnami religijnymi. W 1570 Hugenoci splądrowali opactwo niszcząc w bestialski sposób cenne zbiory książek, meble, rzeźby itp. Kolejne lata przyniosły pożar i wizytę Maurystów przez co niszczejące budynki wraz z kościołem podzielono na potrzeby dwóch, odrębnych wspólnot.

Caen – Tragedia i majestat

Ostatnią deską ratunku dla opactwa był chorowity książę Ludwik Karol Orleański, którego matka oddała pod opiekę tutejszym braciom. Cała świta księcia zajęła gościniec, który po dzień dzisiejszy przypomina o obecności Ludwika Karola w Boscherville. Dla dopełnienia wątpliwego piękna klasycystycznej bryły urządzono ogromny ogród z fontanną w jego centrum. 13 kwietnia 1790, kiedy obiekt stał się własnością narodu, zamieszkiwany był zaledwie przez 7 braci. Rok później został sprzedany prywatnej osobie, a 27 lat później natomiast umieszczono tu fabrykę włókien. Po krótkim okresie funkcjonowania nastąpiło powolna agonia i wyburzanie.

Saint Georges de Boscherville na koniec

Dziś idylliczne opactwo Saint Georges de Boscherville szczęśliwie nie dzieli losów podobnych mu założeń. Na pewno łączy je jednak wspólna historia. Wojna Stuletnia czy Rewolucja Francuska odcisnęły i tutaj, tak jak w pobliskich opactwach Jumièges, Saint-Evroult czy Wandrille, swoje namacalne piętno. Mimo wszystko, to właśnie opactwo w Boscherville wyszło ze wszystkich klęsk obronną ręką. Dzięki temu też na własne oczy możemy podziwiać wspaniały przykład ewolucji budowli doby romanizmu na terenach Normandii.

O innych wspaniałych kościołach opackich przeczytacie również we wpisie:

Lektura:

  • http://architecture.relig.free.fr/boscherville.htm
  • http://www.seinemaritime.fr/nos-actions/culture.html/lieux-et-patrimoine/abbatiale-saint-georges-de-boscherville.html
  • Essai historique et descriptif sur l’èglise et l’abbaye de Saint-Georges-de-Boscherville près Rouen – Achille Deville; 1827.
  • The site of Saint Georges of Boscherville, 2000 years of history- Jacques Le Maho and Nicolas Wasylszyn; GRAPC, Rouen 2012.
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!