Najpiękniejsze miejsca na ziemi – Moje miejsca

Mont Saint-Michel 

Moje najpiękniejsze miejsca na ziemi nie byłyby kompletne bez tej absolutnie niesamowitej perły Wieków Średnich. Mont-Saint Michel znają chyba wszyscy, co też wyjaśnia prawdziwe oblężenie turystyczne – zwłaszcza podczas sezonu letniego. Wygląda na to, że każdy chce uszczknąć trochę magii tego miejsca i trudno się temu dziwić. W końcu jak wiele średniowiecznych opactw leży na granitowej wyspie, do której dostęp zależy od widzimiesię kosmosu? Sam nie wiem która z tych rzeczy jest bardziej niesamowita. Czy przejaw ludzkiego geniuszu pod postacią wspaniałego kompleksu zabudowań opackich wraz z leżącą u ich podnóży wioską czy pływy. Fakt, że zalewają zatokę dwa razy w ciągu dnia, czasami odcinając do niej dostęp, robi ogromne wrażenie. 

Mont Saint-Michel – Opactwo na krańcu świata

Co prawda, mieszkanie tu w obecnych czasach musiałoby być jakimś horrorem – i to nie tylko przez wzgląd na pływy, ale zawsze można spędzić tu noc czy dwie. Wbrew pozorom jest tu ogrom miejsc, które trudno dostrzec podczas kilkugodzinnej wizyty. Niemniej kiedy mrowie turystów opuszcza wyspę, jak wszędzie, robi się tu o wiele przyjemniej. Dzienną wędrówkę z kolei warto poświęcić na oglądanie opactwa z daleka, bo gdy woda odpływa, zatokę można przemierzyć na piechotę. Mi w 2021 udało się przejść ok. 30 kilometrów wokół i byłem tak pochłonięty podziwianiem, że zupełnie tego nie odczułem. A można też po prostu rozsiąść się wygodnie, pośród otulonych trawami urwisk i chłonąć nieśmiertelnego ducha tego miejsca. Tutaj serce bije mocniej przy każdej okazji i muszę przyznać, że nie widziałem dotąd nic piękniejszego. No, poza Conques, które jest zupełnym przeciwieństwem Mont Saint-Michel… Ale XIII-wieczny krużganek na szczycie góry, z widokiem na pozornie beskresne morze jest doprawdy unikatowy.