FrancjaZamki i Pałace

Zamek Peyrepertuse – Piąty syn Carcassonne

Zamek Peyrepertuse (fr. Château de Peyrepertuse) to największa i najlepiej zachowana forteca Katarów. Osadzona na około 40-metrowej turni pośród Pirenejów jako jedyna uniknęła oblężenia przez Francuzów. Kiedy w 1240 roku jej mieszkańcy wreszcie się poddali, król Ludwik IX włączył go do łańcucha zamków strzegących nowej granicy Francji. 

Jeśli jesteś miłośnikiem średniowiecznej architektury Francji być może zainteresuje Cię moja książka. To pierwszy polski przewodnik po aż 101 francuskich kościołach wieków średnich. Dzięki niemu odkryjesz kolejne cuda architektury gotyckiej i romańskiej. Poznasz ich historie (a niekiedy także i legendy ✨). W środku ponad 400 stron i ponad 400 zdjęć! Takiej książki jeszcze nie było!

Przebita skała

Położony w południowej części departamentu Aude, w bezpośrednim sąsiedztwie Roussillon, zamek Peyrepertuse znajduje się w najbardziej wysuniętym na południe punkcie Corbièrów. W swej historii strzegł dostępu do Langwedocji przez równinę nadbrzeżną i umożliwiał kontrolę obszaru przygranicznego na przełęczy Brézou. Najważniejszą funkcję jednak osiągnął w XIII wieku, gdy wraz z innymi zamkami: Puilaurens, Quéribus, Aguilar i Termes stał się jednym z „pięciu synów Carcassonne”. Było to pięć strategicznie rozmieszczonych zamków, które Francuzi wykorzystali w celu obrony nowej granicy Królestwa Francji przed Aragonią. Co ciekawe, granica ta pokrywa się w dużym stopniu z obecnymi granicami departamentów Aude oraz Pireneje Wschodnie. 

Carcassonne – Średniowieczne miasto-twierdza

Warto zauważyć, że wszystkie twierdze rozlokowano na trudno dostępnych szczytach skalnych, ale zamek Peyrepertuse jest tym najbardziej spektakularnym. Jest największy i tak rozległy, że w swym układzie przywodzi na myśli właśnie Carcassonne. Jego nazwa w języku oksytańskim – Pèirapertusa – oznacza zaś przebitą skałę. 

Zamek Peyrepertuse w mrokach wieków

Zalety tego jakże odludnego miejsca już dużo przed Katarami poznać mieli Rzymianie, bo badania archeologiczne wskazały, że zamieszkiwano je już od I wieku p.n.e. Poświadczyły to znalezione tu fragmenty amfor czy bazaltowych kamieni młyńskich z epoki. Pierwsze wzmianki o Peyrepertuse natomiast pojawiły się dopiero w nadaniu Karola Łysego z roku 842. Aczkolwiek odnosiły się one do pagus Petra Pertuza, co sugeruje że miejsce to odgrywało rolę administracyjną i militarną, bo łacińskie określenie pagus odnosi się właśnie do jednostki administracyjnej. 

Opactwo Saint-Martin-du-Canigou

Nic więcej na ten temat jednak nie wiadomo, choć wydaje się że miejsce to znajdowało się wówczas w granicach hrabstwa Razès. Kolejno przeszło w ręce hrabiego Carcassonne, a następnie hrabiego Besalú. To właśnie z jego testamentu z 13 października 1020 roku dowiadujemy się o obecności kompleksu obronnego na skalnym szczycie. Zamek Peyrepertuse (oks. castello dicunt Perapertusa) wymienił on bowiem pośród innych posiadłości, które zapisał swojemu synowi. Wraz z nim pojawiły się tam także zamki Quéribus oraz Aguilar. 

Oksytania: 10 miejsc, które warto zobaczyć!

W kolejnych latach losy zamku upływały pod znakiem licznych zmian wpływów. Na przykład w 1107 roku przeszedł on w ręce hrabiego Barcelony, a niedługo później hrabiego Narbony. Gdy zaś w 1162 roku król Aragonii objął w posiadanie hrabstwo Barcelony hrabina Ermegenda w 1192 roku mogła zapisać Peyrepertuse we władanie swemu bratankowi, Pierrowi de Lara. To jego syn, Aymeri III, stał na czele Narbony, gdy w 1208 roku zabójstwo legata papieskiego Pierre’a de Castelnaux stało się pretekstem do krucjaty przeciwko Albigensom i ekspansji terytorialnej królestwa Kapetyngów. 

Zamek Peyrepertuse w rękach Francuzów

Traktat z Meaux z 12 kwietnia 1229 roku podpisany przez hrabiego Tuluzy (Rajmunda VII) oraz króla Francji (Ludwika IX) oznaczał koniec niezależności Langwedocji. Niemniej zamek Peyrepertuse sprzedano królowi dopiero dekadę później, a jego ówcześni właściciele opuścili go w roku 1240, kiedy to ostatecznie padła cytadela w Carcassonne. Już dwa lata później król wydał polecenie wzmocnienia jego obwarowań oraz wzniesienie monumentalnych schodów, które połączyły zamek dolny z zamkiem górnym. Według dokumentów przechowywanych w archiwach departamentu Gard nad nadaniem kompleksowi znanego nam dziś kształtu pracowało na zmianę od 150 do 200 osób (kamieniarze, murarze, cieśle, tynkarze, kowale, itp…). Nierzadko pochodzili oni z drugiego końca Francji, choć na szczęście sam budulec pozyskiwano już na miejscu. 

Dawna katedra w Beziers – Siedlisko heretyków

W lipcu 1254 roku Ludwik Święty powziął ostatnie kroki mające na celu rekonkwistę południowych rubieży Langwedocji. Natomiast ponad trzy lata później aneksję tych terenów uznał król Jakub I Aragoński, więc traktatem w Corbeil przesunięto granicę Francji na południową część Corbièrów. Strzegło jej, wspomnianych już wcześniej, pięciu synów Carcassonne – kontrolowanych bezpośrednio przez króla. W latach 1258-1260 stacjonujący w Peyrepertuse garnizon składał się z kasztelana, dziewięciu sierżantów i kapelana. Z kolei już w 1302 roku liczba personelu znacznie wzrosła. Oprócz kasztelana i kapelana, dokumenty departamentu wymieniają 21 sierżantów, tragarza, stróża, a nawet psy – duże mastify, pełniące wartę nocą.

Utrata znaczenia

Co ciekawe, położony z dala od głównych traktów komunikacyjnych zamek stracił na znaczeniu już pod koniec XIII wieku. Ale jeszcze zimą 1367/1368 w jego murach, dzięki uprzejmości króla Karola V, schronił się Henryk II Trastamara – król Kastylii i Leonu oraz przyszły władca Aragonii. W kolejnych stuleciach twierdza ta nie odgrywała już żadnej istotnej roli, wszak na wszelki wypadek stacjonował tu niewielki garnizon. Niestety nie udało mu się poskromić Jeana de Graves, który na kanwie wojen religijnych, w 1580 roku przejął zamek. Jego rządy nie trwały zbyt długo, bo wkrótce po tym pojmano go i stracono.

Przeorat Serrabone – Dobra Góra

Po podpisaniu Pokoju Pirenejskiego w 1659 roku (fr. Traité des Pyrénées) zamek Peyrepertuse ostatecznie stracił wszelkie znaczenie strategiczne. Choć tak naprawdę nastąpiło to już rok wcześniej, po aneksji Rousillonu. Ale i tak aż do Wielkiej Rewolucji Francuskiej wciąż przebywało tu kilku żołnierzy. Po wybuchu rewolucji twierdza opustoszała, a z początkiem 1820 roku została sprzedana jako dobro narodowe. 19 marca 1908 roku zaś wpisano ją na listę najważniejszych zabytków Francji, Monuments Historiques. Na pierwsze prace konserwatorskie trzeba było jednak poczekać aż do roku 1953… 

Zamek Peyrepertuse

Z drogi dojazdowej do zamku z Duilhac-sous-Peyrepertuse ciężko odróżnić gdzie kończy się ostra skała, a zaczyna się twierdza. Wapienny szczyt świetnie współgra z ludzkim geniuszem, bo zamek wydaje się być całkowicie zintegrowany z otoczeniem. Jego teren rozciąga się na około 300 metrów długości i 50 metrów szerokości grzbietu! Co lepsze, całość wznosi się na wysokość od 600 metrów na wschodzie do 850 metrów w najwyższym punkcie na zachodzie. Z tej wysokości przy dobrej pogodzie bez problemu dostrzec można nie tylko okoliczne pasma górskie, ale także Roussillon i Morze Śródziemne.

Południowa Francja – Samochodem po Owernii, Oksytanii i Lazurowym Wybrzeżu

Zamek dolny

Ale żeby zobaczyć ten zachwycający krajobraz najpierw trzeba się tu wdrapać. Dziś główne wejście do zamku usytuowane jest od strony północnej. Aczkolwiek w czasach jego dawnych mieszkańców wstęp do niego możliwy był jedynie przez skalne przewieszenie do którego podczepiano drabinę… Sekretne przejście przez poternę obecnie jest już zamknięte, ale dawna ścieżka nadal tam jest. Tak jak i dziś wychodziła ona na obecną część dolną zamku. Rozciąga się ona na około 120 metrów przybierając kształt wydłużonego trójkąta. Północny mur w tej części strzeżony jest zaledwie przed dwie półokrągłe baszty, bo przeprowadzenie ataku od tej strony było praktycznie niemożliwe. Od wschodu zaś muru strzegła trójkątna wieża nadając tej części wygląd ostrogi. Podobnie jest też z fortyfikacjami od południa, tutaj muru kurtynowego oraz ukrytej poterny broniła wieloboczna budowla na skraju przepaści.

Zamek w Vincennes – Rezydencja u wrót Paryża

Narożnik południowo-zachodni zajmuje dawny donżon składający się z dwóch równoległych budynków zorientowanych ze wschodu na zachód i połączonych ze sobą niewielkim dziedzińcem. Pierwszym z nich jest leżący w części północnej kościół Najświętszej Maryi Panny (fr. Église Sainte-Marie) z XI-XIII wieku z ufortyfikowanym prezbiterium. Drugi to z kolei leżąca w części południowej rezydencja gubernatora (fr. logis du gouverneur). Oba budynki w czasach Ludwika Świętego wzmocniono dodatkowymi przyporami oraz krenelażem

Zamek środkowy

Część środkowa jest największą częścią twierdzy. Ma ona nieregularną formę wymuszoną surowym ukształtowaniem terenu. Osobliwością są tu mury na niebezpiecznych krawędziach oraz relikty wielobocznego budynku leżącego mniej więcej w jej centrum. Najważniejsza wydaje się być wszak rola naturalnego łącznika  pomiędzy zamkiem dolnym oraz zamkiem górnym. Droga do tego drugiego wiedzie przez 60 wykutych w zboczu klifu stopni wijących się od muru kurtynowego aż po szczyt cytadeli. Na cześć fundatora zamku górnego zwane są one Schodami Świętego Ludwika (fr. Escalier dit de saint Louis)

Zamek górny

Podobnie jak w poprzednich przypadkach część górną założenia otacza mur kurtynowy w obręb którego dostać się można tylko przez półkolistą strażnicę u szczytu schodów. Przemyślany jako autonomiczny byt, donżon św. Jerzego, zapewnić miał obronę zamku dolnego oraz zapobiec atakowi z północny. Poza tym też poprzez monumentalną architekturę stał się manifestem potęgi Kapetyngów. Wewnątrz jego murów podziwiać można pozostałości dawnych izb o konstrukcji szachulcowej, które jak na owe czasu urządzono dość komfortowo. Własna cysterna, kominek czy piec to nie jedyne udogodnienia. W części południowej zaś wzniesiono kaplicę św. Jerzego (fr. Chapelle de Sant-Georges), skąd dziś rozciąga się znakomity widok na całe założenie. Za warownią natomiast, nadal od południa, dostrzec można kamieniołom z którego pozyskiwano bloki skalne na rozbudowę największego z zamków Katarów.

Co warto zobaczyć w Barcelonie?

Lektura: 

Pokaż więcej
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!