Najpiękniejsze miejsca na ziemi – Moje miejsca
L’Épine
Jeśli chodzi o L’Épine, a konkretniej o bazylikę Najświętszej Maryi Panny, to miejsce, które zawsze będzie na wysokiej pozycji w moim sercu. Wszystko dlatego, że odkryłem ją przez przypadek i był to jeden z zaledwie dwóch obiektów w moim krótkim życiu, o których istnieniu nie miałem pojęcia, a które wywarły na mnie ogromne wrażenie. Ciężko w naszych czasach być Kolumbem, ale mi się to udało i muszę dodać, że to naprawdę wspaniałe uczucie! Kiedy więc mknąłem lokalnymi drogami w kierunku Reims, zupełnie nieoczekiwanie, niemal na środku ulicy wyłoniła się sylwetka tego cuda! Przezornie – tuż obok pasa jezdni utworzono długi parking, aby można było odpowiednio zareagować. Zareagowałem.
Bazylika w L’Epine – Notre-Dame na cierniach
Zdaję sobie sprawę z tego, że pisząc o tym miejscu stosunkowo często, odzieram Cię z możliwości przeżycia czegoś podobnego. Uważam jednak, że wiedza jest lepsza od niewiedzy. Zwłaszcza, że chodzi tu o naprawdę wspaniałą perłę architektury gotyku płomienistego, pomijaną niemal zawsze na rzecz bardziej znanych przykładów. Tutaj już sama architektura to prawdziwe delicje, a do tego dochodzi jeszcze dość niezwykła historia. Kościół powstał przecież niemal w szczerym polu i nawet do dziś otacza go niewielka miejscowość. Jak to możliwe? Nie chcę odzierać Cię z całej przyjemności podziwiania, ale przyznam że jest w tym miejscu coś hipnotyzującego. Coś, co sprawia że chce się tu wracać i kontemplować godzinami.