GotykRomanizmSzwajcaria

Bazylika Valère w Sionie

Okolice Sionu zamieszkiwane były już od pradziejów, a najstarsze ślady obecności człowieka datowane są na okres neolitu. Niemniej to dopiero w średniowieczu zarysował się kształt znanego nam dziś miasta u podnóży dwóch wzgórz. Na jednym z nich rozpościera się zamek Tourbillon (fr. Château de Tourbillon de Sion), na drugim zaś imponująca bazylika Valère (fr. Basilique de Valère de Sion). Dzięki okalającym ją dawniej izbom kanoników zwana również zamkiem Valère.

Zamek Tourbillon w Sionie

Bazylika Valère w Sionie to również jeden z punktów naszej wyprawy po Szwajcarii:

Ufortyfikowana wioska

Co ciekawe, obie warownie uzupełniały całkowicie ufortyfikowane miasto. Baszty i mury zniknęły wszak w XIX wieku, ale zamki nadal przypominają nam o średniowiecznym podziale wpływów w Valais. W 999 roku bowiem król Burgundii Rudolf III tymczasowo przyznał władzę w regionie biskupowi Sionu, którego głównym zadaniem była obrona tych terytoriów przed dynastią Sabaudzką. Aż do XVIII wieku, odkąd władzę tę musiał dzielić on z parlamentem Konfederacji Szwajcarskiej (fr. Diète fédérale). 

Zamek Chillon – Strażnik Alp

Biskup Sionu osiedlił się w rezydencji na wyższym wzgórzu, czyli w zamku Tourbillon, zaś po przeciwnej stronie powstała ufortyfikowana osada na potrzeby kapituły katedralnej. Na wypadek oblężenia wyposażona była nie tylko we własne mury obronne, ale także cysternę oraz magazyn zboża z młynem ręcznym, który przetrwał do dziś. Warto jednak wiedzieć, że miała ona zaledwie około dwudziestu członków, nie wliczając w to całej rzeszy pomocników. Tych zaś mogło być tu całkiem sporo, bo kapituła Sionu różniła się nieco od powszechnie znanych zgromadzeń. Jej kanonicy posiadali bowiem własne domy i większe przestrzenie do wspólnych spotkań, co wyjaśnia w pewien sposób skalę tutejszych zabudowań. Choć podkreślić trzeba, że tylko 1/3 z nich przetrwała do naszych czasów.

Bazylika Valère w Sionie

Nie wiadomo, ani skąd pochodzi nazwa Valère, ani też czy świątynia powstała na podwalinach wcześniejszej. Faktycznie, archeologom udało się odnaleźć niewielkie fragmenty ściany jakiegoś budynku, ale nie wystarczyło to do jego identyfikacji. Stąd też uważa się, że poświęcona Najświętszej Maryi Pannie bazylika Valère w Sionie swymi korzeniami sięga dopiero końca wieku XI.

Zamek Aigle – W morzu winnic Vaud

Swą obecną formę, ze zwieńczoną krenelażem wieżą i apsydą, uzyskała w połowie XIII wieku i oprócz kaplicy północnej pozostała ona niezmieniona. Trzeba zauważyć jednak, że czas budowania kościoła przypadł na schyłek romanizmu i pomimo tego udało się tu wprowadzić nieco elementów nowego nurtu. Szczególnie widoczne jest to na przykładzie wielobocznego chóru oraz sklepień, które wzniesiono właśnie w duchu gotyku.

W XV wieku bazylika Valère w Sionie została bogato ozdobiona. To właśnie wtedy powstały min. piękne malowidła ścienne oraz najstarsze organy świata. Niestety po Soborze Trydenckim (1545–1563) część oryginalnego wyposażenia zastąpiono elementami barokowymi. Powstały nowe ołtarze oraz stalle, a kolorowe wnętrze pobielono. 

W XIX wieku

Wiek XIX był wiekiem wielkich zmian, a także czasem upadku wioseczki. Mieszkania kanonicze wewnątrz murów stały się niewygodne, wobec czego już pod koniec poprzedniego stulecia zapoczątkowano proces przenosin wspólnoty do miasta u podnóży Valère. Po jego zakończeniu, od 1817 do 1874 roku w budynkach potężnego wciąż jeszcze kompleksu mieściło się diecezjalne seminarium duchowne. Obecność kleryków zapewniła bazylice przetrwanie, a nieużywanie przez nich zabudowania z czasem zniknęły bezpowrotnie.

Dopiero około roku 1870 zadecydowano o zachowaniu Valère jako pomnika historii. Dzięki temu już trzynaście lat później otwarto tu Muzeum Historii w którym dziś podziwiać można wiele średniowiecznych eksponatów. Pośród nich wymienić trzeba choćby Salę Caminata z wielkim kominkiem i heraldycznymi malowidłami z XIV wieku czy Izbę Dziewięciu Odważnych Książąt z XV-wiecznymi polichromiami. Wizyta tu daje nam ogólne pojęcie o tym, jak wyglądało życie codzienne w murach wioski, ale jest także przykładem świetnej rekonstrukcji. Ponieważ domy które wykorzystano na cel muzeum miały być w naprawdę złym stanie.

10 najpiękniejszych zamków w Szwajcarii

Wracając wszak do samej bazyliki, trwające sześć lat prace konserwatorskie rozpoczęto u schyłku wieku, w roku 1896. Zgodnie z romantyczną wizją konserwatorzy postanowili na zewnątrz odsłonić kamienienie z których ją wzniesiono, zamiast na powrót pokrywać je zaprawą. Co jednak najciekawsze, nie przeprowadzono regotyzacji wnętrza, przez co budynek wygląda tak, jak wyglądał w momencie opuszczenia go przez kapitułę. Zwłaszcza, że oczyszczono je i przy okazji odsłonięto szereg wspaniałych malowideł z XIV wieku. Kolejne prace miały tu miejsce po roku 1985, a dwa lata później Jan Paweł II podniósł świątynię do rangi bazyliki mniejszej.

Bazylika Valère w Sionie wewnątrz

Kościół w Sionie to bazylika na planie krzyża łacińskiego o trzech nawach. Nawy boczne są tu wyraźnie węższe niż nawa główna służąca okazjonalnym procesjom, których przez niezbyt łaskawą topografię, nie można było uskuteczniać w krużganku. Korpus od naw oddziela XIII-wieczne lektorium, zaś samo prezbiterium flankowane jest przez dwie kaplice na krańcach naw bocznych. Całość pokryto sklepieniami krzyżowo-żebrowymi spływającymi do dołu smukłymi kolumienkami. 

10 najpiękniejszych miejsc w Szwajcarii

W obrębie chóru uwagę zwracają bogato zdobiono głowice z XII wieku, ale i partie nad nimi są niemniej interesujące. Nie dość bowiem, że mamy tu clerestoria z korytarzem otaczającym cały budynek, to jeszcze lewitują nad nami intrygujące drewniane bale. Niestety ich przeznaczenie pozostaje niejasne, ale dzięki datowaniu ich na rok ok. 1230 oszacowano koniec prac budowlanych. 

Wyposażenie

Względne „ubóstwo” mieszkańców niewielkiego Sionu pozwoliło oszczędzić kościół przed ciągłymi przebudowami, a więc i zachować bardzo dużo wielowiekowych artefaktów. Najważniejszym są wspomniane już organy, uznawane za najstarsze działające organy na świecie! Wykonano je pomiędzy latami 1430-1440, co udało się ustalić dzięki dekorującym ich skrzydła płótnom. Bo choć nie widać tego z dołu, zaprezentowane tam sceny: Zwiastowania (na zamkniętych skrzydłach) oraz wizerunki św. Marii Magdaleny spotykającej zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa i Mistyczne Zaślubiny św. Katarzyny Aleksandryjskiej (na otwartych) nie powstały na drewnianych panelach (jak było to wówczas w zwyczaju), a właśnie na płótnie. Trzeba dodać także, że wewnątrz szafy znajduje się 376 piszczałek z czego aż 160 jest oryginalnych. 

Samochodem przez Szwajcarię – Alpejska przygoda

Godna uwagi jest również leżąca w części południowej tzw. Kaplica Wilhelma z Raron wypełniona XV-wiecznymi polichromiami. Jej fundatora przedstawiono w pozycji modlitwy przed Najświętszą Panienką z Dzieciątkiem Jezus, w otoczeniu świętych Fabiana i Sebastiana. Poniżej tej sceny, za wczasu, przedstawiono również ciało zmarłego szlachcica, którego w trzy lata po ufundowaniu tej kaplicy (1434) wybrano biskupem Sionu. Oczywiście to tutaj, pod marmurową płytą, spoczęły jego resztki doczesne. Na tym jednak nie koniec, bo całość uświetniał ołtarz Nawiedzenia z 1435 roku, który razem ze 165-centymetrową figurą św. Sebastiana podziwiać można dziś w tutejszym skarbcu. 

Tuż obok znajduje się lektorium. Dzięki temu, że kościół nie był otwarty dla wiernych uniknęło ono rozbiórki, jako jedna z niewielu tego typu konstrukcji w Europie. Nad nim góruje Kalwaria z 1526 roku, a za nim rozpościera się strefa wydzielona dla kanoników. Dziś odnajdziemy tu przede wszystkim stalle zdobione motywami zaczerpniętymi z Pasji. W latach 1660-1664 wykonali je Bartholomäus Ruof i Henricus Knecht wspierani przez warsztat Georga Adamera. W apsydzie za kolei podziwiać możemy wspaniałe malowidła pędzla Pierre’a Maggenberga (pracował również przy wspomnianej wyżej kaplicy) oraz Étienne de Montbéliard.

Pośród widocznych tu postaci umieszczono Jezusa Chrystusa wśród swoich apostołów, wizerunki profetów oraz spokrewnionych z biskupem Wilhelmem z Raron fundatorów tego dzieła, jako świętych patronów Valais (św. Teodora oraz św. Katarzynę) przed obliczem Matki Bożej. Poniżej malowideł widzimy ołtarz główny z XV-wieczną figurą Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem Jezus oraz XVI-wiecznym tabernakulum

Sacra di San Michele – Włoska góra św. Michała

Poza tym wypada zwrócić uwagę na barokowe ołtarze w ramionach transeptu (św. Mikołaja oraz Eucharystii) wykonane przez mistrza Hansa Ludolffa z Turyngii. Podobnie też warto rzucić okiem na ołtarz św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz romańskie kapitele z północnego ramienia nawy poprzecznej, których znaczenie pozostaje nieznane.

Uzupełnieniem wizyty w bazylice jest skarbiec, gdzie przechowuje się całkiem sporo interesujących eksponatów. Pośród nich znajduje się XI-wieczny fragment Damaszku z gryfami, XIII-wieczna skrzynia liturgiczna, XV-wieczny Hołd Trzech Króli i wiele innych. Na zakończenie można przyjrzeć się kaplicy Wszystkich Świętych (fr. Chapelle de Tous-les-Saints de Sion) z 1325 roku. Przy odrobinie szczęścia będziemy cieszyć się widokiem XIV-wiecznej polichromii św. Krzysztofa z Dzieciątkiem Jezus oraz barokowego ołtarza z XIX-wiecznym obrazem Trójcy Świętej Jacques’a Arnolda Kollera.

Lektura wykorzystana we wpisie „Bazylika Valère w Sionie”:

  • The castles of Sion – Patrick Elsig, wyd. GSK; Berno/Sion, 2019.
Pokaż więcej
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Back to top button
error: Zawartość chroniona!