Hauts-de-France: 10 miejsc, które warto zobaczyć!
Przeorat w Saint-Leu-d’Esserent
Przeorat w Saint-Leu-d’Esserent (fr. Prieuré de Saint-Leu D’Esserent) poszczycić się może jednym z głównych dzieł architektury gotyckiej w Hauts-de-France. O dziwo, nie jest to katedra, ani też opactwo, więc rozmach z jakim wzniesiono jego kościół jest naprawdę zaskakujący. Przynajmniej na pierwszy rzut oka, bo jego wymiary przyrównać można do małej katedry, jak na przykład ta z Senlis, której plan niewątpliwie naśladował. Skąd więc tak potężna budowla? W 1081 roku ufundował ją hrabia Hugues de Dammartin w podziękowaniu za zapłatę przez kluniatów okupu, gdy podczas pielgrzymki do Palestyny trafił on do niewoli. W naturalny więc sposób to właśnie mnisi z Cluny objęli pieczę nad nowym konwentem, co wyjaśnia poniekąd niespotykaną skalę przedsięwzięcia. Zwłaszcza w świetle niewielkiej wspólnoty, mającej w okresie prosperity około 30 braci.
Opactwo Saint-Ouen w Rouen – Kombinacja faz gotyku
Główne prace budowlane przeprowadzono tu w latach 1140-1220, czyli w czasie rozkwitu gotyku. Dzięki temu też kościół stanowi pewnego rodzaju mapę stylu, którą rozpracować pomogły badania archeologiczne z XIX i XX wieku. Pilną opiekę zapewniło mu zaś wpisanie go na pierwszą listę Monuments Historiques z 1840 roku, choć i także wtedy dokonano tu kilka, być może zbyt radykalnych, modyfikacji. Co ciekawe, górująca nad miastem i okolicą świątynia nie jest orientowana, jak znaczna większość budowli tego okresu. Jej prezbiterium skierowano na południe, zapewne ze względu na umiejscowienie na płaskowyżu. Wśród wyposażenia wnętrza uwagę zwraca zbiór średniowiecznych rzeźb, ale i same elementy architektoniczne, min. głowice czy klucze. Warto również przyjrzeć się dawnym zabudowaniom przeoratu do których należą min. ogrody oraz krużganek.