Hiszpania

Co warto zobaczyć w Segowii?

Było, nie było, sekulada.com uwielbia wracać do tych samych miejsc! Zwłaszcza jeżeli to miejsca takie jak Segowia! Dlaczego? Otóż piękna katedra w otoczeniu kościołów doby średniowiecza, w cieniu ogromnej twierdzy i niesamowitego akweduktu rzymskiego to chyba wystarczające powody. Nie wiem czy jest w pobliżu stolicy równie klimatyczne miejsce jak właśnie Segowia! Myślę, że pomimo pięknej katedry, nawet Toledo mogłoby przegrać tę walkę.

Segowia – Perła Kastylii i Leonu

Jak dojechać do Segowii?

Zorientowałem się, że we wpisie sprzed lat nie zawarłem tego info, tak więc wypada to naprawić. Zwłaszcza, że sam go potrzebowałem. Są dwie racjonalne opcje na dotarcie do miejsca przeznaczenia:

  1. Autobus: autobus firmy La Sepulvedana odjeżdża z Madrytu, ze stacji Moncloa (perony 8 i 9). Jego koszt to ok. 20 EUR w obie strony (bilet de ida y vuelta). Czas podróży zaś to około godzina. Warto wiedzieć, że zakupić go jednak możemy piętro niżej niż zlokalizowane są same perony! Autobus odjeżdża z częstotliwością jednego (albo raczej dwóch w pakiecie) na godzinę. Oba jadą w tym samym czasie do Segowii. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie jadą prosto do miasta. Niektóre (semidirecto) robią wycieczkę krajoznawczą. Do stacji Moncloa łatwo dojedziemy linią żółtą metra L3 (stacja Moncloa).
  2. Pociąg: pociąg RENFE odjeżdża ze stacji Chamartín. Jego koszt to niemalże 25 EUR w obie strony (ida y vuelta). Czas podróży natomiast to niecałe 30 minut, ale warto wiedzieć, że pociąg nie zatrzymuje się w mieście. Ze stacji w polu podstawiane są autobusy, którym dojedziemy pod rzymski akwedukt.

Co warto zobaczyć w Segowii?

1. Plaza del Azoguejo i akwedukt rzymski

Sercem Segowii i zarazem najlepszym punktem na kontemplację piękna wspaniałego akweduktu romańskiego jest właśnie Plaza del Azoguejo. Wpisany w 1985 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO akwedukt doprowadzał dawniej wodę do tutejszego alkazaru. Konstrukcja w sercu miasta przetrwała w doskonałym stanie do naszych czasów, aby powolnie poddać się erozji granitu i zanieczyszczonemu powietrzu.

Według legendy założeniem siedemnastokilometrowego akweduktu zajął się mitologiczny Herkules, ale to nie jedyna opowiastka, związana z monumentalną budowlą. Legendę o powstaniu akweduktu w Segowii możecie przeczytać TUTAJ. Dodatkowo na Plaza del Azoguejo znajduje się biuro informacji turystycznej w której zaopatrzyć się możemy w mapki, by ruszyć na podbój miasta.

2. Plaza de Medina del Campo

Kierując się Calle Real od Plaza del Azoguejo z pewnością miniemy jeden z najważniejszych punktów hiszpańskiego renesansu – Casa de los Picos. Fasada zbudowanego w pierwszych latach XVI wieku domu pokryta została charakterystycznymi ostrosłupami, które według legendy dekorowane były diamentami. Kilka kroków dalej znajduje się jedno z najbardziej uroczych miejsc w Segowii – Plaza de Medina del Campo.

Gotycko renesansowe domostwa ze specjalnymi galeriami z przeznaczeniem na suszenie materiałów, stanowią piękne tło dla XII-wiecznego kościoła św. Marcina (Iglesia de San Martín). Romańska perła posiada aż trzy atria, zdobione pięknymi kapitelami oraz czterema figurami profetów od zachodu. Trzynawowy kościół zwieńczony jest gotycko-renesansową wieżą. We wschodniej części placu znajduje się pomnik Juana Bravo, jednego z przywódców powstania Comuneros w Kastylii w latach 20 XVI wieku.

3. Plaza Mayor i katedra

Główny plac Segowii uformowano w wieku XVII, ale już właściwie od ponad dwóch stuleci wstecz miejsce to zwane było tak jak dzisiaj: Plaza Mayor. W jego centrum znajdował się romański kościół św. Michała (San Miguel) w którym w 1474 roku koronowano Isabel na królową Kastylii. Odbudowana w stylu gotyckim, w północno-wschodniej części placu świątynia została obdarowana fragmentami swej poprzedniczki.

Najważniejszym elementem placu jest jednak zdecydowanie katedra Wniebowzięcia najświętszej Marii Panny i św. Fruktuoza (Santa Iglesia Catedral de Nuestra Señora de la Asunción y de San Frutos). Dama katedr, bo tak zwana jest katedra w Segowii należy do grona najmłodszych gotyckich katedr na świecie. Jej budowę rozpoczęto bowiem w roku 1525, czyli wtedy, kiedy Rzym podbijały dzieła odrodzenia. Oczywiście nowy styl nie pozostał bez wpływu na ostateczną formę zarówno samej bryły, jak i bogatego wnętrza.

Katedra w Segowii – Dama Katedr

4. Alkazar

Alkazar w Segowii wraz z katedrą to najważniejsze punkty w mieście. Twierdza w której odbyła się proklamacja na królową jednej z najbardziej wpływowych kobiet świata wygląda jak zamek z bajki! Oczywiście miejsce to związane było nie tylko z Izabelą Katolicką, bo o niej mowa, ale także z innymi, ważnymi dla historii Hiszpanii osobistościami: Alfonsem X, który w północnej wieży, zwanej na jego cześć wieżą Torre de Alfonso X, studiował firmament czy z Enrique IV – jednym z najmniej udolnych władców korony.

Alkazar w Segowii – Baśniowa forteca

Najbardziej ekscytującym punktem w całym zamku jest oczywiście szczyt donżona, zwany Torre de Juan II. Na 80 metrową wieżę wiedzie aż 156 schodków zawiniętych jak skorupa ślimaka. Widoki z tego miejsca rekompensują jednak cały trud, włożony w wejście na szczyt. Oprócz wspaniałej panoramy miasta na tle ośnieżonego szczytu Guadarramy dostrzec można kamieniołom z którego pozyskiwano budulec na rzecz katedry.

 5. Dzielnica żydowska i dzielnica kawalerów

Krótka, aczkolwiek treściwa historia ludności żydowskiej w Segowii zapisana jest po dzień dzisiejszy choćby w planie urbanistycznym perły Kastylii i Leonu. Swoją aktywność Żydzi skupili w obszarze handlu, wznosząc rezydencje wokół parafii świętego Michała między wiekami XIII a XV, aż do ich wypędzenia przez Królów Katolickich z Hiszpanii. O ich istnieniu, oprócz dawnych domostw w południowej części starego miasta, przypomina także XIV-wieczna synagoga (Antigua Sinagoga Mayor), zmieniona na kościół katolicki (Iglesia del Corpus Cristi). Najważniejszym punktem pamięci jednej z największych wspólnot żydowskich w Koronie Kastylii jest tak zwane Centrum Dydaktyczne Dzielnicy Żydowskiej (Centro Didáctico de la Judería). Zadaniem centum jest nauczanie i szerzenie historii dawnych mieszkańców poprzez najnowsze techniki audio-wizualne.

Innym, równie interesującym skupiskiem jest tak zwana „dzielnica kawalerów” (El barrio de los caballeros), zlokalizowana wokół romańskiego kościoła św. Jana (San Juan de los Caballeros). To właśnie w tym miejscu powstały najpiękniejsze domy (pałace) średniowiecznych rycerzy/kawalerów.

6. Mury miejskie

Z pewnością mury miejskie Segowii nie są tak rewelacyjne jak te w Gironie czy Avili, ale mimo wszystko warto je zobaczyć. Nie tylko dla samego faktu patrzenia na kupę kamieni, ale przede wszystkim ze wzgląd dobry widok, roztaczający się z nich na miasto. Trzykilometrowa obecnie ściana jest częścią wielkiej warowni, która powstała aby chronić miasto już za czasów Rzymian. Rozwój Segowii po rekonkwiście pod koniec XI wieku wymusił na jej mieszkańcach umocnienie obwarowań.

Co warto zobaczyć w Gironie, oprócz wspomnianych murów miejskich?

Do tego celu, oprócz tradycyjnego budulca, użyto także płyt nagrobnych z dawnej nekropolii rzymskiej. Swoje znaczenie militarne mury zaczęły tracić pięć wieków później, aby finalnie w XIX wieku doszło do wyburzenia ich znacznej części. Do naszych czasów zachowały się, pomijając mury i furty, trzy piękne bramy – Puerta de San Andrés, Puerta de San Cebrián oraz Puerta de Santiago, które dawniej, pozwalały na wstęp do miasta. Dziś, łącząca się z alkazarem linia obrony stanowi zaledwie cień dawnych obwarowań.

7. Średniowieczne kościoły

Katedra i kościół św. Marcina (Iglesia de San Martín) to oczywiście nie jedyne kościoły w Segowii. Zapewne wszystkie na swój sposób są atrakcyjne, ale najbardziej warto skupić się na klejnotach romanizmu. Niewątpliwą wisienką na torcie jest tu kościół św. Emiliana (Iglesia de San Millán). Zbudowany na wzór katedry w Jace łączy w sobie wszystkie typowe elementy kościołów w Segowii. Jednym z nich jest wysmukła dzwonnica, która swą najpiękniejszą formę przybrała w kościele św. Estebana (Iglesia de San Esteban). Oba też charakteryzują atria, tak jak jeden z najstarszych kościołów w Segowii – ten pod wezwaniem św. Jana (Iglesia de San Juan de los Caballeros).

W podobnym klimacie utrzymany jest także kościół św. Trójcy (Iglesia de la Santísima Trinidad). Romański klejnot skrywa malowidła, które wciąż nie intrygują tak bardzo jak polichromie z kościoła świętych Justa i Pastora (Iglesia de los Santos Justo y Pastor). W apsydzie położonej obok akweduktu, XIII-wiecznej świątyni, umieszczono Pantokratora w Mandorli wraz ze scenami Pasji Chrystusa i życia świętych męczenników. Wyjątkowym pośród tu wymienionych zdaje się być, przypisywany według legend Templariuszom, kościół Vera Cruz (Iglesia de la Vera Cruz). Wzniesiony na planie dwunastokąta kościółek o surowym wnętrzu zachwyca dwupiętrową kapliczką w jego centrum.

Jeśli już o legendach mowa, wartym uwagi jest także gotycki już klasztor El Parral (Monasterio de El Parral). Polecenie budowy klasztoru wydał Enrique IV, chociaż legenda przypisuje jego fundację doradcy króla, Juanowi de Pacheco, markizowi Villeny (istotnej personie na dworze królów Katolickich).  Klasztor to piękny przykład połączenia architektury gotyckiej, mudéjar i plateresko.

Punkty widokowe w Segowii

Niczym nie wspomniałem to fakt, że na zwiedzanie Segowii potrzebna jest świetna kondycja. Zwłaszcza jeśli interesują nas punkty widokowe, których dookoła miasta pełno. Najciekawszymi i zarazem niejako standardowymi są te, które zaznaczyłem na mapce czerwoną ikonką z aparatem:

  1. Katedra – wstęp na wieżę to koszt 5 EUR. To znaczy nie do końca, bo aby wejść na wieżę musimy i tak kupić bilet wstępu do katedry, a to dodatkowe 2,50 EUR. Warto! Absolutnie warto. Mankamentem jest częstotliwość zaledwie 3 wizyt w ciągu dnia z których każda trwa około 90 minut. Do pokonania w tym czasie mamy aż 185 schodków!
  2. Alkazar – wstęp na wieżę z którego podziwiać można genialną starówkę, naszpikowaną kilkoma romańskimi kościołami to koszt 8 EUR. Istnieje wszak możliwość wejścia do samego alkazaru za 5,50 EUR lub wyłącznie na wieżę Juana II za 2,50 EUR.
  3. Parque de El Álcazar – jeśli nie chcemy przepłacać, możemy podziwiać nieco mniej spektakularną panoramę, niejako u podnóży zamczyska. Nadmienię jednak, że naprzeciwko Alkazaru jest góra na którą można się wdrapać. Trud ten wynagrodzony jest najpiękniejszą panoramą miasta :)
  4. Mury miejskie – być może już nie tak spektakularny widok jak z parku, ale wciąż za darmo!
  5. Iglesia de La Vera Cruz – malutki kościółek, leżący po drugiej stronie rzeki oferuje równie interesujące widoki. Dodatkowo, o dziwo, istnieje możliwość zwiedzania kościoła w cenie 2 EUR.

Muszę zawtórować swojemu stwierdzeniu sprzed lat: zwiedzanie Segowii jest bardzo przyjemne. Miasto nie jest przepełnione turystami, więc swobodnie możemy lawirować w wąskich uliczkach średniowiecznej starówki. Dzięki temu też podziwianie interesujących nas miejsc staje się o wiele przyjemniejsze. Jeśli więc macie chwilkę, będąc w Madrycie, warto wybrać się do tego niezwykle urokliwego miasteczka. Jeden dzień powinien być wystarczający, aby nasycić się jego urokami.

Jeśli zaś planujecie zostać tu na dłużej, warto pomyśleć o noclegu już teraz:

Booking.com

Linki pomocnicze:

Pokaż więcej
Jeśli spodobał Ci się materiał i masz ochotę, możesz postawić mi kawę. :) W końcu nic tak nie motywuje do dalszego działania… Z góry dziękuje za okazane wsparcie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane wpisy:

Komentarze:

  1. Wspaniały przewodnik – jak większość, które powstają na tym blogu. Dla pasjonatów architektury to naprawdę gratka! Swoją drogą, za każdym razem jak spoglądam na budowle sprzed epok, zastanawiam się – dlaczego ludzie już tak nie budują! :)

  2. Alkazar nadałby się rysownikom z wytwórni Disneya do kolejnej animacji :) Chyba, że już w którejś bajce się pojawił?

  3. A jak z cenami za przeloty do Madrytu? Jaka cena to cena opłacalna? Nigdy jeszcze nie byłam w Madrycie i okolicach. Wpis merytoryczny i konkretny. Jak pojadę to skorzystam :)

    1. Myślę, że opłacalna cena oscyluje w granicach 200 złotych w jedną stronę. Z Wrocławia jednak są loty nawet poniżej 100 zł w jedną stronę. Myślę, że warto. Może nie dla samego Madrytu, ale dla Segowii na pewno!

Back to top button
error: Zawartość chroniona!